Siema Dzidki,
W Lidlu znalazłem pieczarki Portobello więc użyłem ich by zrobić pieczarki faszerowane. Można użyć zwykłych ale porcje będą mniejsze i smakują trochę inaczej.

4szt pieczarek Portobello
400g piersi z kurczaka
50g sera żółtego (może być Gouda)
1 duża cebula
1 łyżka masła klarowanego
Sól, pieprz, czosnek, papryka czerwona
Opcjonalnie łyżka serka mascarpone i śmietany

Cebulę kroimy w kostkę, odcinamy nóżki z grzybów (jeśli są) i dodajemy do cebuli. Wrzucamy na patelnię i smażymy przez 10 minut na maśle klarowanym. Dodajemy trochę wody, przykrywamy i zmniejszamy ogień by lekko poddusić przez 5 minut aż woda wyparuje. W międzyczasie pierś kurczaka kroimy i siekamy na grubo, dodajemy sól, pieprz, paprykę słodką, czosnek. Wrzucamy na patelnię z cebulą, smażymy kilka minut żeby mięso się ścięło, pod koniec opcjonalnie dodajemy łyżkę serka mascarpone oraz śmietany i mieszamy. Farsz kładziemy na grubo na pieczarki, posypujemy serem żółtym. Wrzucamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 15-20 minut. 
Pro tip: pieczarki puszczą wodę, jeśli nie chcesz żeby się gotowały to blaszkę przechyl pod kątem by woda zbierała się w jednym miejscu z dala od pieczarek.

Wypierdalam wpierdalać