Potrzebuję pomocy z ogrzewaniem podłogowym. 
W wynajmowanym mieszkaniu na cały metraż tylko jeden M^2 grzeje. Właściciel miał się tym zająć, ale chuja zrobił i pewnie nawet nie zajrzał do skrzynki (extremalnie zjebane dojście).  Postanowiłem sam się tym zająć, niestety nie ogarniam tych nowych elektrycznych zaworów. 
Na zdjęciach ewidentnie widać, że tylko jeden zawór puszcza ciepłą wodę.
Czy istnieje sposób, żeby odpalić resztę? 
Chuj mnie już strzela gdy siedzę przy kompie, mam tam z 15 stopni, w łazience pewnie 18, nic kurwa nie schnie, wszelkie pranie i ręczniki cały czas gniją zamiast schnąć.  
Za pomoc płacę żydowskim złotem