Lubelskie tramwaje – Trolejbusy 1
Świat
10 m
8
Ostatnio kolega @ambiwalentnyszop zrobił parę dzid o Lublinie. Postanowiłem omówić jedną ciekawostkę z mojego miasta.
Lubelskie tramwaje – Trolejbusy. Mamy w Lublinie obecnie największy system komunikacji trolejbusowej w Polsce, poza nami ten specyficzny wehikuł krąży jeszcze po ulicach Tych i Sopotu. Obecnie w Lublinie znajduje się 70 km trakcji, o napięciu znamionowym 650 woltów napięcia stałego oraz 102 trolejbusy.
Historia lubelskich trolejbusów sięga aż 1953 roku, wtedy 21 lipca (dzień przed ważnym prlowskim świętem) wyjechał na ulicę pierwszy trolejbus JaTB-2 produkcji radzieckiej (4 używane, spadek po Warszawie). Była to linia nr 15 krążąca ulicami: 1 Maja – Zamojska - Krakowskie Przedmieście do trójkątnej pętli przy ulicy Uniwersyteckiej (dzisiaj na drodze powrotnej stoi CSK), wracały natomiast przez Kunickiego i Pocztową. Pojazdy te kursowały do 1955 roku. Pojazd ważył 9,4 tony, miał 33 miejsca siedzące, 9,5 m długości oraz napęd stycznikowy z silnikiem prądu stałego o mocy 60 kW.
Powyżej JaTB na ulicy Uniwersyteckiej. Ciekawostką jest, że ten trolejbus posiadał pojedynczy odbierak prądu :)
Kolejnym trajtkiem na ulicach miasta były francuskie Vetry VBR używane uprzednio w Gdyni. Była to tymczasowa odpowiedź władz centralnych na problemy komunikacyjne Lublina. 6 używanych Vetr miało wspomóc zapotrzebowanie na tabor w mieście do czasu dostaw nowych Skód. Niestety pojazdy były wyjątkowo awaryjne oraz MPK miało problemy z ich serwisowaniem. Z powodu ich stanu zostały zwrócone do Gdyni w 1955 roku. Pojazd ważył 9,4 tony, miał 28 miejsc siedzących, 10 m długości oraz napęd stycznikowo oporowy z silnikiem prądu stałego o mocy 100 kW.
Kolejnym trajtkiem na ulicach miasta były francuskie Vetry VBR używane uprzednio w Gdyni. Była to tymczasowa odpowiedź władz centralnych na problemy komunikacyjne Lublina. 6 używanych Vetr miało wspomóc zapotrzebowanie na tabor w mieście do czasu dostaw nowych Skód. Niestety pojazdy były wyjątkowo awaryjne oraz MPK miało problemy z ich serwisowaniem. Z powodu ich stanu zostały zwrócone do Gdyni w 1955 roku. Pojazd ważył 9,4 tony, miał 28 miejsc siedzących, 10 m długości oraz napęd stycznikowo oporowy z silnikiem prądu stałego o mocy 100 kW.
Powyżej Vetra na Krakowskim Przedmieściu.
W latach 1955-1961 do Lublina trafiły nowiutkie i nowoczesne pojazdy od braci z południa – czechosłowackie Skody 8Tr. Był to trolejbus wytworzony w zakładach Skody w Pilźnie. Łącznie w latach 1955-1962 dostarczono 44 sztuki tych trolejbusów. Początkowo skierowane zostały na linię nr 15. Siedzenia umiejscowione były w układzie 2+1 (lewa strona 1), ponadto w pojeździe znajdował się fotel dla konduktora. Nowością były aż trzy pary harmonijkowych drzwi (autobusy posiadały dwie pary). Trolejbusy Skoda Tr8 zostały wycofane do końca 1975 roku. Jednocześnie były to ostatnie pojazdy z obsadą konduktorską, nastała era kasowników. Pojazd ważył 9,5 tony, miał tylko 18 miejsc siedzących, 10,7 m długości oraz napęd stycznikowo oporowy z silnikiem prądu stałego o mocy 110 kW.
W latach 1955-1961 do Lublina trafiły nowiutkie i nowoczesne pojazdy od braci z południa – czechosłowackie Skody 8Tr. Był to trolejbus wytworzony w zakładach Skody w Pilźnie. Łącznie w latach 1955-1962 dostarczono 44 sztuki tych trolejbusów. Początkowo skierowane zostały na linię nr 15. Siedzenia umiejscowione były w układzie 2+1 (lewa strona 1), ponadto w pojeździe znajdował się fotel dla konduktora. Nowością były aż trzy pary harmonijkowych drzwi (autobusy posiadały dwie pary). Trolejbusy Skoda Tr8 zostały wycofane do końca 1975 roku. Jednocześnie były to ostatnie pojazdy z obsadą konduktorską, nastała era kasowników. Pojazd ważył 9,5 tony, miał tylko 18 miejsc siedzących, 10,7 m długości oraz napęd stycznikowo oporowy z silnikiem prądu stałego o mocy 110 kW.
Powyżej Skoda Tr8 na ulicy Unickiej.
Powyżej Skoda Tr8 na ulicy 1-go maja (dawnej Foksal, wtedy jeszcze przejezdnej). Autor zdjęcia pan Michael Russell znany w świecie miłośników trolejbusów, który zrobił tą fotografię w roku 1974 będzie w tym roku w Lublinie :)
Następnym kursującym po Lublinie suwaczkiem była Skoda 9Tr. Model 9Tr był następcą udanego modelu 8Tr, produkowanego przez Skodę w Pilźnie. Przez 21 lat produkcji Skoda 9Tr stała się bardzo popularna w krajach bloku wschodniego. Wiele takich trolejbusów jest wciąż eksploatowanych m. in. na Ukrainie (Lublin odkupił jedną z nich w 2015 roku z zamiarem odrestaurowania co zostało zrobione). Od 1963 do okolic 1970 r. Skody 9Tr były dostarczane do Lublina. Kierowano je do obsługi istniejących i uruchamianych tras trolejbusowych.
Następnym kursującym po Lublinie suwaczkiem była Skoda 9Tr. Model 9Tr był następcą udanego modelu 8Tr, produkowanego przez Skodę w Pilźnie. Przez 21 lat produkcji Skoda 9Tr stała się bardzo popularna w krajach bloku wschodniego. Wiele takich trolejbusów jest wciąż eksploatowanych m. in. na Ukrainie (Lublin odkupił jedną z nich w 2015 roku z zamiarem odrestaurowania co zostało zrobione). Od 1963 do okolic 1970 r. Skody 9Tr były dostarczane do Lublina. Kierowano je do obsługi istniejących i uruchamianych tras trolejbusowych.
Powyżej Skoda 9Tr na rondzie przy nieistniejącym hipermarkecie Leclerc (LSM, Zana – Wileńska – Boh. M. Cassino).
Design Skody 9Tr w porównaniu do poprzednika był prawdziwą rewolucją estetyczną, zgodną z tendencjami wówczas panującymi. Wzorca stylizacji 9Tr należy poszukiwać w tramwajach Tatra T2. Trolejbus wyposażono w 3 pary harmonijkowych drzwi.
Design Skody 9Tr w porównaniu do poprzednika był prawdziwą rewolucją estetyczną, zgodną z tendencjami wówczas panującymi. Wzorca stylizacji 9Tr należy poszukiwać w tramwajach Tatra T2. Trolejbus wyposażono w 3 pary harmonijkowych drzwi.
Powyżej Skoda 9Tr na skrzyżowaniu ulic Lipowej z Narutowicza.
Listwy maskujące były aluminiowo-plastikowe. Oświetlenie wnętrza stanowiły bardzo modne wówczas jarzeniówki ukryte za podłużnymi, mlecznobiałymi kloszami. Lublin otrzymał w latach 1963–1972 w sumie 56 tego typu pojazdów, nie wszystkie były nowe (4 używki z Olsztyna oraz 5 z Warszawy). Skoda 9Tr ważyła 8,9 tony, miała 23 miejsca siedzące, 11 m długości oraz napęd stycznikowy z silnikiem prądu stałego o mocy 115 kW.
Listwy maskujące były aluminiowo-plastikowe. Oświetlenie wnętrza stanowiły bardzo modne wówczas jarzeniówki ukryte za podłużnymi, mlecznobiałymi kloszami. Lublin otrzymał w latach 1963–1972 w sumie 56 tego typu pojazdów, nie wszystkie były nowe (4 używki z Olsztyna oraz 5 z Warszawy). Skoda 9Tr ważyła 8,9 tony, miała 23 miejsca siedzące, 11 m długości oraz napęd stycznikowy z silnikiem prądu stałego o mocy 115 kW.
Powyżej Skoda 9Tr sprowadzona z Ukrainy do remontu. Niestety nie mam już zdjęcia wewnątrz (stan opłakany, braki w podłodze, generalnie dramat). Na fotografii między innymi jestem ja :D
Chwalipost: brałem udział przy jej remoncie :D
Poniżej ta sama Skoda po remoncie:
Chwalipost: brałem udział przy jej remoncie :D
Poniżej ta sama Skoda po remoncie:
Nagły zwrot w polityce transportowej przyniósł kryzys paliwowy, który rozpoczął się w 1973 roku. Jego skutki spowodowały, że znów zaczęto planować rozwój komunikacji trolejbusowej. Od połowy lat siedemdziesiątych, dzięki stałym dostawom radzieckich trolejbusów ZiU-682 (oznaczanych także jako ZiU-9), powiększała się ilość taboru. Trolejbusy Ziu-682 produkowane w ZSRR w jakże wymownie nazwanym mieście Engels stanowiły trzon komunikacji trolejbusowej w krajach bloku wschodniego. Stylizacja nadwozia była zbliżona do wyglądu wprowadzonych w tym czasie w Niemczech Standardbusów. Konstrukcja trolejbusu była samonośna z płaską podłogą, obniżającą się z tyłu i układem siedzeń 2+2.
Powyżej Ziu-9 na pętli Zana ZUS.
Specyficzną cechą był dosyć niski sufit. Jesienią 1975 roku ogłoszono w Kurierze Lubelskim, że wkrótce na ulice Lublina wyjadą trzy nowe, radzieckie trolejbusy. Trolejbus posiadał nagłośnienie, które kierowca mógł wykorzystywać do podawania komunikatów. Miasto ogółem w latach 1975-1986 otrzymało aż 146 Ziutków, w 1983 roku tym razem to Lublin wspomógł stolicę przekazując do Warszawy 8 trolejbusów. Ziu-9 ważył 10,05 tony, miał 30 miejsc siedzących, 11,9 m długości oraz napęd stycznikowy z silnikiem prądu stałego o mocy 90 kW. Ostatni zjechał z linii w 2003 roku. W tym samym roku pojazd o numerze taborowym 730 został odrestaurowany i przebudowany do potrzeb wynajmu okazjonalnego oraz obsługi linii turystycznej. Posiada on w środku stoliki, toaletę, a w tylnej części – ladę do podawania piwa. Prywatność podróżującym zapewniają przyciemniane szyby. Trolejbus pomalowano na granatowo, a na ścianach bocznych wykonano grafikę ukazującą lubelskie zabytki. Poniżej Odrestaurowany i przebudowany Ziu-9 na placu przed Bramą Krakowską:
Specyficzną cechą był dosyć niski sufit. Jesienią 1975 roku ogłoszono w Kurierze Lubelskim, że wkrótce na ulice Lublina wyjadą trzy nowe, radzieckie trolejbusy. Trolejbus posiadał nagłośnienie, które kierowca mógł wykorzystywać do podawania komunikatów. Miasto ogółem w latach 1975-1986 otrzymało aż 146 Ziutków, w 1983 roku tym razem to Lublin wspomógł stolicę przekazując do Warszawy 8 trolejbusów. Ziu-9 ważył 10,05 tony, miał 30 miejsc siedzących, 11,9 m długości oraz napęd stycznikowy z silnikiem prądu stałego o mocy 90 kW. Ostatni zjechał z linii w 2003 roku. W tym samym roku pojazd o numerze taborowym 730 został odrestaurowany i przebudowany do potrzeb wynajmu okazjonalnego oraz obsługi linii turystycznej. Posiada on w środku stoliki, toaletę, a w tylnej części – ladę do podawania piwa. Prywatność podróżującym zapewniają przyciemniane szyby. Trolejbus pomalowano na granatowo, a na ścianach bocznych wykonano grafikę ukazującą lubelskie zabytki. Poniżej Odrestaurowany i przebudowany Ziu-9 na placu przed Bramą Krakowską:
Kontynuacja niebawem :)