Krótka dzida o mitycznych seksach, czyli w które drzwi pukać żeby poruchać.

17
Elo piwniczne kreatury. Natchniony baitową reklamą fejkowego portalu randkowego dla dorosłych i drobną dyskusją która rozwinęła się pod tamtą dzidką postanowiłem przybliżyć zagadnienie seksów w internetach, a ścislej rzecz ujmując udzielić wskazówek jak wirtualne fantazje wcielić w życie. I od razu zaznaczam, że żaden ze mnie alwaro, po prostu jakos tak się ułożyło, że gdy moja była jaśniejebnięta narzeczona zjadła moje serce,a potem wysrała za śmietnikiem,(wybaczcie kanibalistyczno-koprofagiczne nazewnictwo, ale tak właśnie było, nie zmyślam) postanowiłem posmakować miejskiego życia i benefitów z tym związanych. Postanowiłem się puszczać. Oczywiście nie chodzi mi o ruchanie starych bab za hajsy, bardziej o maksymalne eksploatowanie tego co bozia dała. A dała skromnie by ryj mam chłopski do bólu, do tego jestem ulanym knurem(na odwyku przybyło mi 20kg, więc uważajcie z tymi haribo) a w portkach... no mogło by być lepiej xD No ale do rzeczy. Po przybyciu do miasta pierwszą rzeczą było założenie legendarnego tinderka, gdzie jak wiadomo świń więcej niż w magnackim chlewie.  I tu pierwsza zasada: trzeba wrzucić ładne zdjęcie. Nie może być selfiaczek cyknięty między kawką a porannym sraniem. Ja miałem ten fart, że była jaśniejebnięta narzeczona miało dobre oko do fot i jakimś fotograficznym hokus pokus potrafiła sprawić, że moja przaśna morda nabierała jako-tako znośnych rysów. Po drugie: Jak już Cię sparuje, to nie bawisz się w jakieś pierdyliony wiadomości, życzenia miłego dnia i dobrej nocy. Pierwsza wiadomość od Ciebie to nawiązanie do tego co ma napisane w opisie, do tego komplemencik zdjęcia i ciśniesz o numer telefonu. Cyk telefon i ustawka. Jak nie pykło to uderzaj do innej. I teraz klasyk: no dobra, ale ja jestem nieśmiały... To gitara, powiedz jej o tym a sama Cię ośmieli, oczywiście nie każda. Generalnie jak masz pod czaszką trochę więcej niż garść wełny mineralnej to na pewno sobie poradzisz. Prawo jazdy i własny kąt Twoim dodatkowym atutem. Istnieje też taka strona jak date-zone. Tam ludzie publikują nudesy i swoje amatorskie porno, ale paradoksalnie o seksy jest trudniej, bo dużo fejków,wyłudzaczy blików itp. Niemniej jednak warto spróbować, mi się po tygodniu udało ugadać z sympatyczną parką z którą mam kontakt do dziś. W bonusie raz zabrali na spotkanie koleżankę, więc miałem legendarny trójkąt a no umówmy się: to jest kurwa coś! Nawet jeśli był tam jeszcze jeden kolo. I mała anegdota: nawet jak se ustawisz, że szukasz tylko pań to i tak będą pisać chłopy. Do mnie w czasach poprzedniego pobytu w Holandii napisał gostek z Niemiec. Treść wiadomości brzmiała mniej więcej tak: "Wpadnę do Ciebie i mnie wyruchasz i jeszcze ci obciągnę, tylko mi załatw pracę w NL, bo już nie chcę w Niemczech". Dobrze się z nim potem pracowało xD tyle na teraz, ale będzie część druga. Hejty w komentarzach zawsze w cenie. Elo 

Zdjęcie padalskich automatów dla zachęty.
Krótka dzida o mitycznych seksach, czyli w które drzwi pukać żeby poruchać.
0.053864002227783