Nurtuje mnie pewne pytanie...

83
Niby ani to ważne ani do niczego nie potrzebne, ale odkąd usłyszałem to od podpitego znajomego kilka dni temu to nie daje mi spokoju.

Czy jest na tej katolickiej stronie jakiś znawca Chrześcijanśtwa albo wręcz duchowny co powie mi "Czy jak włożę butelkę wody do koszyka Wielkanocnego i ksiądz to pokropi, to ta woda jest teraz święcona? Taka sama jak do znaku krzyża czy używana przy chrzcie?"

Czy to może podpada pod jakiś podstęp?
0.040503025054932