Interesy z panem to czysta przyjemność (R U C H A N I E)

6
"W czasie pierwszej wojny światowej Rumunia w 1916 roku wystąpiła po stronie Ententy (jako sojusznik Rosji). Ale pod naciskiem wojsk niemieckich, austro-węgierskich i bułgarskich w grudniu 1916 roku padła ich stolica, a Rumuni musieli cofać się do Mołdawii, której część znajdowała się w owym czasie w granicach ich kraju.

By uchronić skarb narodowy (nie tylko 91,5 tony czystego złota, złote monety ale również królewskie kosztowności i obrazy oraz archiwa państwowe) Bukareszt postanowił wysłać go na przechowanie do swego jedynego sojusznika, z którym miał granicę lądową. Chciał uchronić skarb od wpadnięcia w ręce wrogich żołnierzy. Dwoma transportami, liczącymi w sumie 40 wagonów, przewieziono go do na przechowanie Państwowemu Bankowi Imperium Rosyjskiego w Moskwie. I już Rumuni go nie zobaczyli.

„Parlament wzywa Rosję by w pełni zwróciła Rumunii pozostałą część skarbu narodowego Rumunii, wysłanego do Rosji na przechowanie w latach 1916 i 1917” – głosi rezolucja. „W odpowiedzi można im tylko powiedzieć: idźcie w …” – odpisał PE Dmitrij Miedwiediew, były premier i prezydent Rosji. "
https://www.rp.pl/historia/art40007201-gdzie-jest-zloto-ktore-rosja-skradla-rumunii-moskwa-przetrzymuje-je-juz-ponad-sto-lat
0.042817115783691