rozkmina

25
Tak se myślę i jestem ciekaw czy ktoś ma podobne przemyślenia, że trdności ze znajdywaniem sobie drugiej połówki to trochę kwestia tego że właściwie wszystko zalatwia się w jednym, konkretnym miejscu - chcesz coś do jedzenia - idziesz do sklepu, potrzebujesz leków - idziesz do apteki, chcesz coś naprawić/odremontować w domu - do budowlanego, chcesz nie wiem zobaczyć dzikie zwierzeta - to idziesz do zoo, a dziewczyn nie poznaje się w jednym konkretnym miejscu.
Ktoś ma podobne przemyślenia?

Zgadza się, piszę po 6 piwach
rozkmina
0.04279088973999