Precjoza z antykwariatu - 002 Tajemniczy zasobnik
Hobby
5 m
10
Na gorące prośby prezentuję kolejną dzidkę z serii o ciekawostkach wszelakich. Nie wiem nawet któż to przyniosł, ale pamiętam, że od razu sposób mocowania dał nam do zrozumienia, że jest to przybornik montowany na pasku do czegoś co musi być łatwe w pozyskaniu. Tylko co? Monety? Wtedy miałoby zapięcie. W wielu kulturach stosowano małe pojemniki na igły dla kobiet, ale to nie jest w pełni szczelne, więc igielnik też odpadał.
Wyszukiwanie Obiektywem Google na początek wyrzuciło wyniki o prochownicy, ale ta z przyczyn opisanych powyżej nie miałaby racji bytu. Ponadto przedmioty z OLXa wygladały na współczesny suwenir, były wykonane niedbale, a mosiądz nie znał śladów oksydacji. Trzeba było kopać głębiej. Wiele stron niestety było po turecku czy w innym nie znanym mi języku (tak, nie znam tureckiego, wiem, straszna siara).
Oczywiście ciężko jest trafić na coś, co nigdzie na całym internecie nie ma dokładnego opisu, ale niestety specjalistyczne fora są zwykle pozycjonowane dużo niżej niż płacące za reklamę prominentne strony. Stąd dopiero po jakiejś godzinie wczytywania się w strony opisujące ten przedmiot jako zasobnik lub prochownicę trafiłam na dość konkretny opis.
Przedmiot ten to zasobnik na łój do tłuszczenia przebitek do broni czarnoprochowej lub na gotowe zatłuszczone przebitki. Używany prawdopodobnie w okresie wojen o niepodległość Grecji od imperium Otomańskiego w latach 1821-1830, choć niektórzy datują ten wzór na okres 1850-1900.
Jak widać był to przedmiot pierwszej potrzeby dla żołnierzy wojsk osmańskich, tu stan zachowania całkiem ładny, nie całkiem zjechany i też nie współczesny.
Odsyłam ponownie do antykwariatu Niebieski Rower osoby zainteresowane taką ciekawostką. Cena 350 zł.
A ja wracam do grilowania, ciepłego piwa i śpiewania, że jestem w niebie.
A ja wracam do grilowania, ciepłego piwa i śpiewania, że jestem w niebie.