"Chodź szogunie!" Lekcja z najnowszej historii Polski.
To ten typ z Platformy Antyobywatelskiej, który jako prezydent wizytujący Japonię, wlazł w buciorach na fotel w japońskim parlamencie i darł się "chodź szogunie!" do kolegi, który robił mi fotki. Japońscy politycy w atmosferze skandalu podbiegli do niego nakazując mu zejście z fotela.