Przypowieść z kawą
Pytanie
2 m
11
Cześć dzidki.
Pytanie mam do was. Kilka lat temu natknąłem się gdzieś w internecie na przypowieść/bajkę, w której mała dziewczynka pytała się mamy dlaczego robi tacie zawsze taką samą kawę. Była to rozmowa córki z matką, której puentą było stwierdzenie, że wyrazem miłości jest to, że robi taką konkretnie choć sama takiej nie pije, wyłącznie dlatego, że wie, że tata taką właśnie lubi, i nie zastanawia się nad tym dlaczego i czy to zmienić, tylko po prostu chce mu sprawić przyjemność i przychodzi jej to naturalnie.
Raz na parę miesięcy przypominam sobie o tej bajeczce, i gorączkowo jej szukam przez godzinę po czym odpuszczam. Może ktoś się na nią natknął?
Pytanie mam do was. Kilka lat temu natknąłem się gdzieś w internecie na przypowieść/bajkę, w której mała dziewczynka pytała się mamy dlaczego robi tacie zawsze taką samą kawę. Była to rozmowa córki z matką, której puentą było stwierdzenie, że wyrazem miłości jest to, że robi taką konkretnie choć sama takiej nie pije, wyłącznie dlatego, że wie, że tata taką właśnie lubi, i nie zastanawia się nad tym dlaczego i czy to zmienić, tylko po prostu chce mu sprawić przyjemność i przychodzi jej to naturalnie.
Raz na parę miesięcy przypominam sobie o tej bajeczce, i gorączkowo jej szukam przez godzinę po czym odpuszczam. Może ktoś się na nią natknął?