Homoseksualizm NIE JEST zdeterminowany genetycznie i nie jest wrodzony. Część 1.
Wiedza
1 m
24
Część 1. Gruntowne badania genetyczne zespołu dr A. Ganna udowodniły, że zachowania homoseksualne mogą mieć pewien element genetyczny, ale NIE SĄ zdeterminowane genetycznie, więc nikt nie rodzi się gejem.
Naukowcy ostatecznie udowodnili w szeregu badań, że homoseksualizm nie jest zdeterminowany genetycznie i hormonalnie, więc nikt nigdy nie urodził się jako homoseksualista. To, że spora część środowiska twierdzi inaczej wynika wyłącznie z tego, że przez lata kłamstw i manipulacji ustalono fałszywy paradygmat, z którego trudno jest się wyrwać ze względu na silną presję politycznej poprawności.
Po raz kolejny potwierdzono to w 2019 roku, po zakończeniu długoterminowych, wyczerpujących, dogłębnych badań genetycznych i psychologicznych, przeprowadzonych przez zespół naukowców pod przewodnictwem dr Andrei Ganny z Broad Institute of MIT i Harvard w Cambridge (USA). Istotnym faktem jest to, że badania obejmowały dane od ponad 470 001 osób (próba badawcza wynoszącą prawie pół miliona osób!), a wyniki tych badań zostały opublikowane w czasopismach naukowych, takich jak Science, co czyni je częścią paradygmatu naukowego.
Wyniki badania stwierdzały między innymi:
„Analiza wykazała ponadto, że tysiące innych wariantów również wnoszą niewielki wkład, który wraz z pięcioma loci odpowiada za 8–25 procent zmienności w samodeklarowanym zachowaniu seksualnym osób tej samej płci. Większość pozostałej części prawdopodobnie wynika z czynników NIEGENETYCZNYCH”.
Co oznacza, że czynniki genetyczne łącznie mogą mieć wpływ na 8–25% zachowań homoseksualnych, więc 75–92% to CZYNNIKI SPOŁECZNE, środowiskowe (!) (cytując ponownie naukowców: "Większość pozostałej części prawdopodobnie wynika z czynników niegenetycznych”). Co więcej l, znamienne jest również to, że zespół Ganna poinformował, iż "te zagregowane wpływy genetyczne częściowo pokrywają się z wpływami o różnych innych cechach, w tym zachowaniami eksternalizującymi, takimi jak palenie tytoniu, używanie konopi indyjskich, podejmowanie ryzyka oraz cecha osobowości, otwartość na doświadczenie". To już jest szach-mat. Ale kontynuujemy, bo będzie jeszcze ciekawiej.
Naukowcy dodają:
„Warianty genetyczne tylko częściowo pokrywają się między mężczyznami i kobietami i nie stanowią istotnej prognozy zachowań seksualnych danej osoby”. To również miażdży mit "genetycznie zdeterminowanego, wrodzonego" homoseksualizmu. Stwierdzono bowiem wprost, że NIE DA SIĘ powiedzieć absolutnie NICZEGO o orientacji seksualnej danej osoby na podstawie jej genów!
Kolejny ważny fragment brzmi następująco:
„Tysiące wariantów genetycznych w niewielkim stopniu przyczyniają się do prawdopodobieństwa, że dana osoba kiedykolwiek podejmie zachowania seksualne z osobą tej samej płci. Te wyniki genetyczne są podobne do wyników dla wielu innych złożonych cech ludzkich. Spośród tych wariantów pięć lokalizacji w ludzkim genomie było powiązanych z tą cechą na poziomie statystycznie istotnym. Chociaż statystycznie istotne, te pięć wariantów łącznie ODPOWIADA ZA ZNACZNIE MNIEJ NIŻ JEDEN PROCENT zmienności tego zachowania między ludźmi”.
Naukowcy ostatecznie udowodnili w szeregu badań, że homoseksualizm nie jest zdeterminowany genetycznie i hormonalnie, więc nikt nigdy nie urodził się jako homoseksualista. To, że spora część środowiska twierdzi inaczej wynika wyłącznie z tego, że przez lata kłamstw i manipulacji ustalono fałszywy paradygmat, z którego trudno jest się wyrwać ze względu na silną presję politycznej poprawności.
Po raz kolejny potwierdzono to w 2019 roku, po zakończeniu długoterminowych, wyczerpujących, dogłębnych badań genetycznych i psychologicznych, przeprowadzonych przez zespół naukowców pod przewodnictwem dr Andrei Ganny z Broad Institute of MIT i Harvard w Cambridge (USA). Istotnym faktem jest to, że badania obejmowały dane od ponad 470 001 osób (próba badawcza wynoszącą prawie pół miliona osób!), a wyniki tych badań zostały opublikowane w czasopismach naukowych, takich jak Science, co czyni je częścią paradygmatu naukowego.
Wyniki badania stwierdzały między innymi:
„Analiza wykazała ponadto, że tysiące innych wariantów również wnoszą niewielki wkład, który wraz z pięcioma loci odpowiada za 8–25 procent zmienności w samodeklarowanym zachowaniu seksualnym osób tej samej płci. Większość pozostałej części prawdopodobnie wynika z czynników NIEGENETYCZNYCH”.
Co oznacza, że czynniki genetyczne łącznie mogą mieć wpływ na 8–25% zachowań homoseksualnych, więc 75–92% to CZYNNIKI SPOŁECZNE, środowiskowe (!) (cytując ponownie naukowców: "Większość pozostałej części prawdopodobnie wynika z czynników niegenetycznych”). Co więcej l, znamienne jest również to, że zespół Ganna poinformował, iż "te zagregowane wpływy genetyczne częściowo pokrywają się z wpływami o różnych innych cechach, w tym zachowaniami eksternalizującymi, takimi jak palenie tytoniu, używanie konopi indyjskich, podejmowanie ryzyka oraz cecha osobowości, otwartość na doświadczenie". To już jest szach-mat. Ale kontynuujemy, bo będzie jeszcze ciekawiej.
Naukowcy dodają:
„Warianty genetyczne tylko częściowo pokrywają się między mężczyznami i kobietami i nie stanowią istotnej prognozy zachowań seksualnych danej osoby”. To również miażdży mit "genetycznie zdeterminowanego, wrodzonego" homoseksualizmu. Stwierdzono bowiem wprost, że NIE DA SIĘ powiedzieć absolutnie NICZEGO o orientacji seksualnej danej osoby na podstawie jej genów!
Kolejny ważny fragment brzmi następująco:
„Tysiące wariantów genetycznych w niewielkim stopniu przyczyniają się do prawdopodobieństwa, że dana osoba kiedykolwiek podejmie zachowania seksualne z osobą tej samej płci. Te wyniki genetyczne są podobne do wyników dla wielu innych złożonych cech ludzkich. Spośród tych wariantów pięć lokalizacji w ludzkim genomie było powiązanych z tą cechą na poziomie statystycznie istotnym. Chociaż statystycznie istotne, te pięć wariantów łącznie ODPOWIADA ZA ZNACZNIE MNIEJ NIŻ JEDEN PROCENT zmienności tego zachowania między ludźmi”.
To z kolei oznacza, że tylko pięć elementów genomu wykazało statystycznie istotny wynik (tj. zakres błędu statystycznego nie przekroczył zera) i te pięć elementów łącznie stanowi tylko mniej niż jeden procent, czyli pod względem statystycznie istotnych elementów tylko 1% można przypisać genetycznym, jako pewnego rodzaju cechom sprzyjającym NABYCIU homoseksualizmu.
Autorzy badań próbowali później dodać do wnioskow od siebie rzeczy, których w badaniach nie ma, żeby złagodzić oczywiste wnioski, które zdewastowały mit "wrodzonego homoseksualizmu". Dlaczego? To oczywiście obawy przed konsekwencjami. Musieli trochę odciążyć sprawę, akrobatycznie wykręcić się nieco z problemu, bo spotkali się z wściekłym atakiem aktywistów i ideologów LGBT. Tylko po to, żeby nie zostali stratowani przez brygady twitterowych aktywistów i masy nieświadomych ludzi. No i oczywoscie, by nie przekreślić swojej kariery, żeby nie stracić dofinansowania, grantów, nie narazić się na cenzurę i ostracyzm ze strony "postępowych" środowisk decydentów w świecie nauki i polityki.
Jednak wnioski z badania są jednoznaczne: HOMOSEKSUALIZM JEST NABYWANY I KSZTAŁTOWANY POD WPŁYWEM ZEWNĘTRZNYCH CZYNNIKÓW, a nieliczne cechy genetyczne mogą jedynie sprzyjać takiej reformie seksualności, ale jej nie determinują!
W kolejnej części uzupełnię te badanie wynikami kolejnych badań i wyjaśnię, na jakim kłamstwie ideologowie LGBT opierają swoje twierdzenia o "wrodzonym homoseksualizmie".
Pozdrawiam.
Żródło: https://www.science.org/doi/10.1126/science.aat7693
Autorzy badań próbowali później dodać do wnioskow od siebie rzeczy, których w badaniach nie ma, żeby złagodzić oczywiste wnioski, które zdewastowały mit "wrodzonego homoseksualizmu". Dlaczego? To oczywiście obawy przed konsekwencjami. Musieli trochę odciążyć sprawę, akrobatycznie wykręcić się nieco z problemu, bo spotkali się z wściekłym atakiem aktywistów i ideologów LGBT. Tylko po to, żeby nie zostali stratowani przez brygady twitterowych aktywistów i masy nieświadomych ludzi. No i oczywoscie, by nie przekreślić swojej kariery, żeby nie stracić dofinansowania, grantów, nie narazić się na cenzurę i ostracyzm ze strony "postępowych" środowisk decydentów w świecie nauki i polityki.
Jednak wnioski z badania są jednoznaczne: HOMOSEKSUALIZM JEST NABYWANY I KSZTAŁTOWANY POD WPŁYWEM ZEWNĘTRZNYCH CZYNNIKÓW, a nieliczne cechy genetyczne mogą jedynie sprzyjać takiej reformie seksualności, ale jej nie determinują!
W kolejnej części uzupełnię te badanie wynikami kolejnych badań i wyjaśnię, na jakim kłamstwie ideologowie LGBT opierają swoje twierdzenia o "wrodzonym homoseksualizmie".
Pozdrawiam.
Żródło: https://www.science.org/doi/10.1126/science.aat7693