Witam. W grudniu 2023 kupiłem całego kompa mam tam pamięć RAM DDR5 6000Mhz dwie kości. Siedzą w slocie 2 i 4 tak jak powinno być. Któryś miesiąc temu kupiłem dodatkowe kości identyczne oczywiście żeby nie było wątpliwości. Na początku komp ładnie je że tak powiem załadował wszystko wystartowało ładnie widział pamięć i to że każdy slot jest zajęty OK. Ale po odpaleniu gierki czy samego programu jakiegoś czy to graficznego czy choćby benchmarkowego pod wpływem obiążenia kompa wyjebywało blue screena z problemem typu IRQL NOT LESS OR EQUAL lub PAGE FAULT IN NON PAGED AREA coś w tym rodzaju. Natychmiast zacząłem szukać rozwiązania pod tym kątem i znalazłem aby tam zrobić chkdsk przez DOSa skany i takie tam wszystko kończyło się pomyślnie i myślałem że problem być może zniknie. Przekładałem RAMy w innej kolejności sprawdzałem każdą osobno bo już myślałem że może któraś jest uszkodzona sprawdziłem nawet na innym kompie zero problemów nawet pod obciążeniem więc RAM jest OK. Później na jakiś czas dałem sobie spokój mówie może sprobuje kiedy indziej bo już się nieco wkurwiałem tym że tyle czasu ryję a nic nie wskazuje poprawy  i odłożyłem to w czasie po powrocie wciąż to samo najpierw BSOD później na 4 kościach PCet kręcił kręcił pokazywał QCode 62 na płycie głownej i czarny ekran. Po wyciągnięciu RAMU z slotu 1 i 3 śmiga. Nie wiem czy jest jeszcze jakas opcja co by tu jeszcze zrobić żeby grało i buczało może coś w BIOSie da się zmienić lub ktoś miał podobny problem i jakoś go na luzie rozwiązał to może sie podzieli pomysłem a jak tutaj go nie znajdę to będę musiał dolecieć do jakiegoś ziomka co bawi się tym na codzień i być może rozjebał kilka takich problemów. Ale tutejsze grono raz mi pomogło zażegnać problem z kompem to może i teraz się uda. Z fartem.
A no i dodam też że w BIOSie mam XMP ustawiony profil taki abym mógł tych RAMów używać w tych 6000Mhz.