Salceson

34
Siema kuchenne świry! 
Zastanawialiście się kiedyś co zrobić z mięsem z rosołu żeby go nie wyjebać? 
Odpowiedź to wjebać hehehe...
Dobra koniec żartów bo się zesracie ze śmiechu. Wjebać oczywiście w formie salcesonu.
Dobra koniec pierdolenia daje przepis. 

Składniki: 
1. Obrane mięso z rosołu 
2. Majeranek 
3. Czosnek
4. Żelatyna
Ile? A chuj wie ile masz miesa z rosołu mordo. Ważne żeby żelatyny było na prawdę dużo bo ma się to kroić a nie jeść łyżką. 

Ja robię tak. Wrzucam mieso do słoika (może być i plastikowy pojemnik albo butelka) I zalewam rosołem. Jak już wiem ile słoików i rosołu potrzebuje to wrzucam spowrotem do gara. Dodaję przyprawy i opcjonalnie kilka kropel octu. Zagotowuje, wyłączam gaz i dodaję w chuj żelatyny. Jeszcze gorące wlewam do słoika bo zawsze lepiej jak złapie. Po kilku godzinach można jeść. Uwaga bo nie jest tak łatwo wyciągnąć ze słoika dlatego używam takich bez zwężenia
Salceson
Salceson
Salceson
Salceson
0.044289112091064