Wiem że chujowe. Wypierdalam

22
Czas leczy rany, moje rany leczą ludzie.
Chyba lepsze to, niż topić smutki w wódzie.
Musimy na ziemi wytrwać, w życia trudzie.

Każdą stratę, jak lekcję staram się traktować.
Uczy doceniać tych, którzy chcą nas ratować.
Nie wszyscy wiedzą, jak dobrze się tu zachować.

Podniesienie się po porażce, nie jest łatwe.
Zwłaszcza, jak wewnętrzne dziecko jest w nas martwe.
Zawsze jest ktoś, kto weźmie nas na swoją tratwę.

Depresja, stara się dopaść każdego z nas.
Musimy przemierzyć, niezliczone libczy tras.
Wiem, że jestem w stanie znaleźć wsparcie u was.

Papierosy, nasz ból mocno ograniczają.
Lecz nieustannie, od środka nas wyniszczają.

Kierowanie się emocjami czasem jest złe.
Niestety przez myśli, oczy chowamy w szkle.

Zrobię Ci z duszy jesień średniowiecza.
Zawszę wybiorę długopis zamiast miecza.

Poezję tą, nieustannie udoskonalam.
Nie jest tą najlepszą, ale zawsze się staram.

Wiersze rymowane bardzo krótkie zwykle piszę.
Tylko, po to żeby osiągnąć w środku ciszę.
0.046299934387207