Tani gruz do turlania się .

52
Cześć dzidki! 

Urodził mi się pomysł w głowie, żeby spróbować kupić auto za 2-5k. Następnie własnymi siłami na parkingu przed blokiem próbować je ogarnąć do w miarę bezpiecznej jazdy miejskiej.  Myślicie, że jest to w ogóle możliwe w dzisiejszych czasach?  A może ktoś z Was się bawił kiedyś takim gruzem?

Myślę o starej Ibizie, golfie, a3. Chociaż zapewne wezmę to co się trafi jako wypadkowa: najbliższa odległość do auta, stan i najdłuższe OC. 

Docelowo auto skończy na pobliskim złomowisku zapewne. Ale może to będzie fajna zabawa i okazja do oderwania się od szarej rzeczywistości.
0.041938066482544