Śmierdząca pasta
WTF
13 godz.
3
Co się odjebało to ja nawet nie.
Grasz se w piłkę z chłopakami, jest upalne lato. wracasz do domu koło 19 później mame już by krzyczała, zaraz pograsz na pegazusie w mario albo contre. Przypominasz sobie że jakiś czas temu w zamrażalniku widziałeś pojemnik po lodach śmietankowych "Zielona Budka", myślisz sobie "a może by tak zajrzeć, może jeszcze mame nie podmieniła na koperek", no chuj najwyżej znjadziesz koperek, idziesz do kuchni, Stary jak zwykle ogląda jakiś western na dwójce, ta ogląda siedzi na fotelu i chrapie tak że somsiady już nie raz pisali wam kartki że o tej porze remontów się nie robi, przechodzisz obok starego, podchodzisz do telewizora marki neptun żeby podłączyć "gierkę" zamiast anteny, nagle stary przkracza wszelkie granice chrapania, wydaje z siebie głośne i wysokie chrapnięcie, budzi się "Kurwa gówniorzu!!! co mi przełączasz!!!!!" "Ale tate, ty spałeś ja chciałem..." "Nie społem, oglądołem!!!!" pytasz go "Tate a co oglądołeś?", chwilowa konsternacja "eeee telewizje kurła!!!!" no chuj przegrałeś.
Idziesz do kuchni, "chuj przynajmniej może lody będą" myślisz, a jak koperek, to chuj wyciągniesz jak zawsze Catsa spod dywanu w swoim pokoju co kiedyś staremu podkradłeś, obejrzysz i pójdziesz do kibla na pamięciówę.
Otwierasz zamralżalnik, wysoko jak skurwesyn myślisz, no stajesz na palcach patrzysz "o kurwa jest!!!" napis Zielona budka, bierzesz sięgasz ledwie palcami i ciągniesz w swoją stronę, no jeszcze trochę, dziwi cię że skoro lód, a taki dziwnie ciepłe to opakowanie, no chuj może mame dopiero co koperek wjebała do niego, nagle pudełko się ześlizguje spada ci na łeb, otwiera sie a tam kurwa gówno, TAK GÓWNO, rozbryzguje się na ciebie, na dywan na lodówkę na psa który spał w kuchni, nie wiesz co się stało, stary przywiedziony hałasem przychodzi i drze ryja na ciebie "Kurwa!!!! gówniorzu, to moja próbka stolca na jutro na badanie, kurwa!!!!", słysząc to mimo że jesteś cały ujebany w gównie, na pegazie nie pograłeś, loda nie zjesz, a na catsa i pamięciówę ochota ci przeszła i ten stary morde drący to śmiechłeś i mówisz "ale tate, to się rano robi chyba, dlaczego trzymasz kupe w lodówce", stary swoje "Kurwa gówniorzu!!! ja rano nie zrobie, to se zrobił teraz i na rano świeże by było", kiśniesz z niego jeszcze bardziej chciał ci zajebać, ale że jesteś cały w gównie to się powstrzymał, kazał ci wypierdalać z domu bo śmierdzisz, całą noc spędziłes w szopie na narzędzia, śmierdzący gównem, ale miałeś taką bekę ze starego że aż taki głupi. KoNIEC
Grasz se w piłkę z chłopakami, jest upalne lato. wracasz do domu koło 19 później mame już by krzyczała, zaraz pograsz na pegazusie w mario albo contre. Przypominasz sobie że jakiś czas temu w zamrażalniku widziałeś pojemnik po lodach śmietankowych "Zielona Budka", myślisz sobie "a może by tak zajrzeć, może jeszcze mame nie podmieniła na koperek", no chuj najwyżej znjadziesz koperek, idziesz do kuchni, Stary jak zwykle ogląda jakiś western na dwójce, ta ogląda siedzi na fotelu i chrapie tak że somsiady już nie raz pisali wam kartki że o tej porze remontów się nie robi, przechodzisz obok starego, podchodzisz do telewizora marki neptun żeby podłączyć "gierkę" zamiast anteny, nagle stary przkracza wszelkie granice chrapania, wydaje z siebie głośne i wysokie chrapnięcie, budzi się "Kurwa gówniorzu!!! co mi przełączasz!!!!!" "Ale tate, ty spałeś ja chciałem..." "Nie społem, oglądołem!!!!" pytasz go "Tate a co oglądołeś?", chwilowa konsternacja "eeee telewizje kurła!!!!" no chuj przegrałeś.
Idziesz do kuchni, "chuj przynajmniej może lody będą" myślisz, a jak koperek, to chuj wyciągniesz jak zawsze Catsa spod dywanu w swoim pokoju co kiedyś staremu podkradłeś, obejrzysz i pójdziesz do kibla na pamięciówę.
Otwierasz zamralżalnik, wysoko jak skurwesyn myślisz, no stajesz na palcach patrzysz "o kurwa jest!!!" napis Zielona budka, bierzesz sięgasz ledwie palcami i ciągniesz w swoją stronę, no jeszcze trochę, dziwi cię że skoro lód, a taki dziwnie ciepłe to opakowanie, no chuj może mame dopiero co koperek wjebała do niego, nagle pudełko się ześlizguje spada ci na łeb, otwiera sie a tam kurwa gówno, TAK GÓWNO, rozbryzguje się na ciebie, na dywan na lodówkę na psa który spał w kuchni, nie wiesz co się stało, stary przywiedziony hałasem przychodzi i drze ryja na ciebie "Kurwa!!!! gówniorzu, to moja próbka stolca na jutro na badanie, kurwa!!!!", słysząc to mimo że jesteś cały ujebany w gównie, na pegazie nie pograłeś, loda nie zjesz, a na catsa i pamięciówę ochota ci przeszła i ten stary morde drący to śmiechłeś i mówisz "ale tate, to się rano robi chyba, dlaczego trzymasz kupe w lodówce", stary swoje "Kurwa gówniorzu!!! ja rano nie zrobie, to se zrobił teraz i na rano świeże by było", kiśniesz z niego jeszcze bardziej chciał ci zajebać, ale że jesteś cały w gównie to się powstrzymał, kazał ci wypierdalać z domu bo śmierdzisz, całą noc spędziłes w szopie na narzędzia, śmierdzący gównem, ale miałeś taką bekę ze starego że aż taki głupi. KoNIEC