Skurwysyny
Wiedza
4 d
22
Czasami jak mam większy hajs to wchodzę na siepomaga albo inne zbiórki i wpłacam jakąś kwotę na leczenie kogoś kogo nie znam, daje mi to jakiegoś kopa. Ale tutaj nie chodzi o mnie. Ponieważ robię tak od lat zauważyłem pewne skurwysyństwo, mianowicie jeszcze 10 lat temu wielkim WOW było zebranie miliona złotych na leczenie jakiegoś dzieciaczka chorego na chorobę tak rzadką że nosiła jego imię. Firmy które zawodowo zajmują się leczeniem poczuły pieniądz i moim zdaniem zaczęły tobic na tym potężne pieniądze oszukując i nas i ludzi szukających ostatniej deski ratunku. Bo jak inaczej wytłumaczyć podanie 10 dawek leku który ma 50% szans na skuteczne wyleczenie ( wyleczy albo nie wyleczy) w cenie kurwa 16 milionów... na siepomaga co druga zbiórka opiewa na 15 baniek a większość powyżej 5 milionów.