Naleśniki
Małżeństwo miało dwóch synów. Mądre chłopaki, ale strasznie przeklinali. Któregoś dnia matka mówi do ojca:
- Trzeba ich oduczyć tego przeklinania. Od jutra, jak któryś przeklnie, to zdzielę w ryj!
Nazajutrz chłopcy przychodzą rano do kuchni, a matka pyta pierwszego:
- Co chcesz na śniadanie?
- A zrób mi ze dwa jebane naleśniki.
JEBUT - z piąchy w ryj, chłopak padł nieprzytomny.
- A ty, co chcesz do jedzenia? - pyta matka drugiego chłopca.
Ten patrzy na nieprzytomnego brata i mówi:
- Jednego kurwa jestem pewien. Nie chcę żadnych jebanych naleśników.
- Trzeba ich oduczyć tego przeklinania. Od jutra, jak któryś przeklnie, to zdzielę w ryj!
Nazajutrz chłopcy przychodzą rano do kuchni, a matka pyta pierwszego:
- Co chcesz na śniadanie?
- A zrób mi ze dwa jebane naleśniki.
JEBUT - z piąchy w ryj, chłopak padł nieprzytomny.
- A ty, co chcesz do jedzenia? - pyta matka drugiego chłopca.
Ten patrzy na nieprzytomnego brata i mówi:
- Jednego kurwa jestem pewien. Nie chcę żadnych jebanych naleśników.