To mi dało do myślenia. A co jeśli walcząc z żydowskim spiskiem de facto, jesteśmy jego częścią? Jeśli im o to chodzi?
Dla przykładu:

Gaza- Bibi miał kłopoty, protesty, zapowiedzianą odsiadkę a tu nagle trach zamach. Komu to się opłaciło? Kilku poświęconych z imprezy trochę ofiar a władza zachowana i gaza oczyszczona. Całkiem możliwe, że przejmą ją całą. Jaki problem byłby dla żydów, aby przekupić jakiego palestyńczyka dać mu kasę na działanie tak, aby ten zdobył władzę w strukturach Hamasu i zorganizował zamach, wtedy kiedy im to będzie potrzebne?

Aborcja- w Polsce była, zakazana poza nielicznymi przypadkami PiS zaostrzył. Teraz władza się zmieniła, patrząc po rankingach, Trzask wygra i co? Będzie na życzenie. Zabijali kilka chorych dzieci w skali kraju a dzięki "obronie" teraz będą ginęły tysiącami zdrowe. Jak by nie było obrony to te tysiące by żyły.

Braun- Świeca była palona kilka lat dopiero, teraz było potem, może by nie była, różnie mogło być, mało kto o tym słyszał, mało kogo interesowało. Po akcji z gaśnicą ten spend jest nagłośniony i przy obecnym układzie POPiSu (a nie widać, aby się miał skończyć) nie do ruszenia na dziesiątki jebanych lat. Kto teraz będzie chciał to przenieść/odwołać/zlikwidować będzie mieszany z błotem, odsądzony od czci i wiary i będzie o tym od razu głośno. Wcale się nie zdziwię, że prędzej krzyż teraz zdejmą niż odwołają coroczną chanukę.

Edukacja- Gdzieś tam podobno były jakieś organizację co robiły propagandę w szkołach. Mój syn nie miał, bratanica też nie, po rodzinie też nikt nie słyszał o temacie. Były to jakieś jednostkowe wypadki pogadanki w dwóch albo dziesięciu szkołach zapewne w Warszawie na 14tyś podstawówek w Polsce. PiS zaczął z tym walczyć, lex Czarnki inne chuje muje i co? Teraz każdy dzieciak będzie miał obowiązkową naukę o rodzinie z dwoma tatusiami.

Są to tylko trzy przykłady, ale tego jest masa. Socjaldemokracja nigdy w Norwegi nie była mocniejsza niż po Breiviku, po nalocie na gejowski klub w hamburglandzie w 69 ruch lpg+ dostał takiego busta jak nigdy...

Jak by przyjrzeć się to prawie wszędzie, czym silniejszy opór tam potem bardziej przesunięta granica, która by bez tego stała w miejscu. Każda akcja powoduje reakcję.

A co jeśli dwie strony grają do tej samej bramki? Jeśli to żydki sponsorują Hamas? Kaczyński liże psiochę Merkelowej z tęczowa flagą w dupie? Godek robiła skrobanki, a admin rucha psa, kiedy jak sra obrzezanym pindolem?

Jeśli, tak naprawdę spiskiem jest to, że jest spisek?