Przerobienie instalacji w motocyklu
1

21
Cześć Dzidki. Ostatnimi czasy kupiłem DR650Se i zacząłem po mału przygotowywać go/ją do sezonu. W planach mam w tym roku objechac na niej nad Morze Czarne, poznać tam Cygankę i założyć swój własny cygański tabor. A teraz do rzeczy - ktoś narobił strasznego makaronu w instalacji elektrycznej. Jest powpinane masę rzeczy w większość przewodów przy kierownicy. Gdzie było kawałek wolnego przewodu tam jest dołożony kolejny - a to od dodatkowego światła, a to od ładowarki, a to od czujnika napięcia itd. Chciałbym to ogarnąć i pociągnąć jeden przewód z akumulatora do zasilania wszystkich urządzeń wokół kierownicy. Plan jest taki aby przewód 2x1mm^2 podpiąć do akumulatora, pociągnąć go do kierownicy i tam założyć jeden główny wyłącznik prądu - aby na czas gdy motocykl stoi nieużywany nie drenować niepotrzebnie baterii. Dalej myślałem o zamontowaniu jakiejś małeś "rozdzielni", do której mógłbym wpiąć wszystko co już docelowo będzie założone na kierownicy. Nie chcę robić tego na kostkach Wago czy po prostu skręcając kolejne żyły tylko coś co będze wyglądało estetycznie i w razie potrzeby będzie się dało dołożyć do tego kolejne urządzenia. Macie pomysł co mogłoby posłużyć za taką wodoszczelną puszkę wielorazowego użytku? 
Przerobienie instalacji w motocyklu
1000
1000
400
100
+14
0 komentarzy
0.054128170013428