Umieranie jest dla zarządu, panie Areczku. Dla pana jest praca do wykonania.
7
Kierownik: Dlaczego robota stoi?
Pracownik: Pan Arek uległ wypadkowi, praktycznie nic z niego nie zostało...
Kierownik: Gówno mnie to obchodzi, ma tu być za pięć minut, tylko on potrafił obsługiwać starą maszynę.
Pracownik: Już dzwonię do szpitala.
Chwilę później w szpitalu: