Normiki

3
Arogancja i Sarkazm- jeśli wypowiedź skierowana do mojego rozmówcy nie jest nimi podszyta to nic ona nie znaczy, a ja jestem normikiem. Kiedy ktoś mi piszę ,,Tak", to ja podnosząc jedną brew zadam krytyczne i przeciągnięte ,,Taaaak?" ewentualnie pokażę swoją wyższość obrażając jego rodzicielkę. Szanujący się użytkownik strony tej i jej podobnych nie może odczuwać uczuć nie podszytych sarkazmem, jest to oznaka normictwa i słabości. Często nie-normiki muszą podkreślać, że sarkastyczne wypowiadanie się jest oznaką inteligencji, której poziom wśród nas jest niemożliwie wysoki. Czasem w niektórych opiniach trzeba to pokazać przez wklepywanie na klawiaturze słów typu: ,,bynajmniej", ,,ewidentnie", czy ,,ambiwalentnie". To czy wiemy co oznaczają nie jest ważne, ważne by je napisać bez błędów ortograficznych, które jak wiemy zasługują na soczysty sarkazm. ̶Sz̶y̶b̶k̶o̶ś̶ć̶ ̶w̶p̶i̶s̶y̶w̶a̶n̶i̶a̶ ̶p̶y̶t̶a̶ń̶ ̶w̶ ̶p̶r̶z̶e̶g̶l̶ą̶d̶a̶r̶k̶ę̶ Wiedza sarkastycznych użytkowników jest nieograniczona. Stefan Banach nie dorasta do pięt pierwszemu lepszemu ,,piwniaczkowi". Bardzo ważny jest czarny humor, to on pokazuje jak inni jesteśmy od heh normików. Wcale nie jest tak, że większość dzisiejszej młodzieży bawi czarny humor. Nie jest. A jeśli jest to i tak nie jest, bo ja tak mówię. Arogancko rzecz jasna.
Ważnym elementem w życiu aroganckiego internauty są kobiety. KOBIETY SĄ ku*waMI I SĄ PUSTE, ale te z ,,witam", nie są ku*wami, je podziwiamy. Kiedy jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności spotkamy samice w tak zwanym ,,realu" uciekamy próbując nie spojrzeć w jej oczy. ku*wy je*ane, czemu mnie żadna nie chce *wycisnął pryszcza* lecą na bogatych *ściągnął grzebieniem smalec z włosów*, nie chcą ambitnych *siedział dalej przed komputerem, nie mając żadnych talentów, po czym onanizował się do rysunkowych dzieci*. Najgorszy rodzaj kobiety to te, które na stronach typu facebook chcą pokazać, że są wyjątkowe, inne i szalone, często posiłkując się nierozumianymi przez nie cytatami. Możecie się ze mną ambiwalentnie nie zgadzać, bo w przeciwieństwie do normików jestem wyjątkowy, inny i szalony. *wpisał w wyszukiwarkę ,,co znaczy ambiwalentnie"*.
Inni, tacy jak my, często uczestniczą w bardzo ważnych sporach. Oczywiście internetowych. Jako, że nasza arogancka wiedza przekracza wszystkie myśli naukowców czy filozofów, zawsze mamy racje. A jak nie mamy, możemy ambiwalentnie podważyć wierność małżeńską matki rozmówcy. Debaty ciągnące się w setkach komentarzy najczęściej dotyczą takich kwestii jak:
-Ateizm czy Teizm
-konsole czy pc
-Papierosy czy e-papierosy
-lewica czy prawica
-konserwatyzm czy liberalizm
Nie ważne, po której stronie staniemy w pierwszej z powyższych, ZAWSZE ale to ZAWSZE musimy śmiać się z Jana Pawła 2. Dlaczego? Ponieważ okazujemy tym swoją inność i jesteśmy anty. W swym awatarze powinna być śmieszna parodia tzw. heh ,,Papaja", lub postać z anime, które oglądamy, oglądamy i jeszcze raz oglądamy.
W czasie wolnym od masturbacji i ważnych dysput trolujemy. Jest to piękna sztuka, na którą marnujemy swój cenny czas, aby zdenerwować innych. Heh przegrywy boli ich to co pisze, heh nie mają życia, czy co?
Jako, że całe swe życie spędzam przed ekranem i ̶n̶i̶e̶ ̶m̶a̶m̶ ̶t̶a̶l̶e̶n̶t̶ó̶w̶ ̶i̶ ̶z̶a̶i̶n̶t̶e̶r̶e̶s̶o̶w̶a̶ń̶ ̶p̶o̶z̶a̶ ̶g̶r̶a̶m̶i̶ ̶i̶ ̶m̶e̶m̶a̶m̶i̶,̶ ̶e̶w̶e̶n̶t̶u̶a̶l̶n̶i̶e̶ ̶a̶s̶g̶,̶ ̶b̶o̶ ̶C̶o̶u̶n̶t̶e̶r̶ ̶s̶t̶r̶i̶k̶e̶ kocham komputery, obowiązkowo musimy studiować informatykę i krzyczeć naokoło, że to najlepszy kierunek, a inne nie mają sensu i pc master race. O, jeśli chodzi o studia to śmiejemy się z humanistów, bo biedronka i ze studentów prawa, bo krzyczą naokoło, że to najlepszy kierunek, a inne nie mają sensu. Trzeba być dumnym z bycia piwniaczkiem, w internecie. W ,,realu" nie ma rozmów. Na spotkaniach ze znajomym (jeśli jakiegoś mamy) przeglądamy memy na telefonie.
Bynajmniej ewidentnie ambiwalentując: Jebać normików, bo są normalni i nie mają własnego zdania.
*wpisał w google: ,,jakie jest moje zdanie?"*
0.063812971115112