Mini składanka z okazji 9 maja, czyli Dzień (Po)biedy na pełnej kurwie

42
1. 🇷🇺🐷🐵 Parada Zwycięstwa w Omsku w reżyserii Netflixa, czyli czarna wkładka mięsna made in Afryka Środkowa
2. 🇷🇺🐷🏺W Nowosybirsku z kolei ruscy reaktywowali jedynego posiadanego Polikarpowa I-16 z 1933 roku. Był to jedyny samolot użyty w tegorocznej paradzie
3. 🇵🇱🐷🤡⚽🏳️‍🌈 Były reprezentant Polski, maciej rybus (celowo z małej) złożył dziś w rosji kwiaty poległym ruskim sołdatom. Zwróćcie uwagę na propagandową wstęgę św. Jerzego na ubraniu piłkarza Rubinu Kazań.

(Graj tam u ruskich do końca życia, mordo xd)
Mini składanka z okazji 9 maja, czyli Dzień (Po)biedy na pełnej kurwie
4. 🇷🇺🏺🛠️ Ciekawostka od OSINT-owców Jompy i high_marsed. Nowe zdjęcia satelitarne i naziemne rosyjskich baz magazynowych wskazują, że rosja posiada w głębokim składowaniu pewną liczbę czołgów T-34 z II wś (baza nr 2544?)

Co więcej, w Piotrogrodzie znajduje się także w pełni funkcjonalna linia produkcyjna do remontu i modernizacji T-34 - obecnie zajmuje się ona reaktywacją i konserwacją egzemplarzy paradnych i muzealnych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby przebudować składowane teciaki na pojazdy bojowe xd (początkowo wszyscy też uważali, że T-54 nigdy nie trafią na front xDD)

Także, Panowie, jest szansa xDDDD
Mini składanka z okazji 9 maja, czyli Dzień (Po)biedy na pełnej kurwie
Mini składanka z okazji 9 maja, czyli Dzień (Po)biedy na pełnej kurwie
Mini składanka z okazji 9 maja, czyli Dzień (Po)biedy na pełnej kurwie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Nowa makieta, nowy ja.

31
Czołem.
Jak to ja od jakiegoś czasu, zalewam was moimi wypocinami odnośnie makiet i innych modeli. Tym razem nie jest inaczej!
Nie jako dla pewnego relaksu postanowiłem zrobić coś mniej zajmującego a mianowicie makietę pseudo bitwy pancernej na pudełku zapałek! O tu poniżej zdjęcie.
Nowa makieta, nowy ja.
Cóż mogę o tym napisać...
Za modele posłużyły mi Tygrys II z bardziej pancerną wieżą (mylnie Henshel) i klasyczny T 34 z działem 85mm, są to chińczyki robione za pewne na drukarce 3d, ale muszę przyznać dokładne są jak cholera!
Nowa makieta, nowy ja.
Jako sceneria to oczywiście paczka zapałek z blue tackiem jako podłoże, trochę posypki mojego przepisu pomalowanej na zielono i jakoś się to prezentuje.
Nowa makieta, nowy ja.
Nowa makieta, nowy ja.
Drzewko to po prostu pomalowany kawałek gałązki z doklejoną gąbką z zielonego zmywaka kuchennego... 
serio...
to tyle...
Nowa makieta, nowy ja.
Te wszystkie elementy połączone mocą przyjażni dają mikro dioramę przedstawiające w 100% okrucieństwa wojny... Krew... ciała... głód.... i fajne modele czołgów do sklejania.

Poniżej dodam jeszcze link do 9 minutowego filmu (żeby wam czasu zbytnio nie zabierać) gdyby ktoś chciał się bliżej przyjrzeć procesowi budowy, a teraz się żegnam i wypierdalam dalej się babrać klejem i upuszczać części na dywan, adios!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11659693717957