Trzymajcie się na tej budowie

15
Szanowni Państwo,

W protokole jako przyczynę wypadku podano "próbę samodzielnego wykonania pracy". W liście do mnie stwierdzili państwo że powinienem podać pełniejsze wyjaśnienia. Sądzę że poniższe szczegóły będą wystarczające.

Niedawno skończyłem budowlankę, jestem z zawodu murarzem. W podanym dniu pracowałem sam na dachu trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem pracę zobaczyłem że mam ponad 150 kg cegieł porozrzucanych obok kominów. Postanowiłem nie znosić je na dół pojedynczo lecz spuścić je na dół w beczce, używając do tego liny na bloku zamocowanym na dachu. Po zawiązaniu liny na dole wszedłem z powrotem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowaną cegłami. Potem znów zszedłem na dół i odwiązałem linę a następnie trzymając mocno zacząłem powoli opuszczać ciężar.

W protokole napisano, że ważę 83 kilogramy. Wobec tego możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry. Straciłem wówczas orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać że ruszyłem do góry po ścianie budynku w raczej szybkim tempie. W połowie drugiego piętra spotkałem się z opadającą beczką, to tłumaczy pękniętą czaszkę oraz złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowny ruch w górę, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczycie pozostałem przytomny i pomimo bólu byłem w stanie nadal trzymać linę lewą ręką. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a cała zawartość wypadła rozsypując się wokoło. Pozbawiona dna beczka ważyła już tylko 25 kilogramów, a ja jak wspomniałem 83. W tej sytuacji zacząłem gwałtownie opadać i w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczką, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam również pękniętą kostkę i rany szarpane lewej nogi. Spotkanie z beczką opóźniło moje spadanie na tyle, że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos rozsypanych cegieł - złamałem tylko trzy żebra. Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach nie mogąc ani wstać ani się przesunąć, przestałem trzeźwo myśleć. Puściłem linę, a pusta beczka ważąca więcej niż lina spadła w dół i połamała mi obie nogi.

Mam nadzieje ze udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo z pewnością rozumieją w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek i że należy mi się stosowne odszkodowanie.
Trzymajcie się na tej budowie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Budowa Wędzarni v2

11
Nie mogłem wrzucić wszystkiego w 1 poście więc będą 2
Tutaj płyta na dach wylana również na podłodze garażu na wymiar z wstawionym kominem i zatopioną siatką.
Budowa Wędzarni v2
Wiem fugowanie wyszło strasznie.
Budowa Wędzarni v2
Drzwi z desek podłogowych również na podłodze w garażu.
Budowa Wędzarni v2
Tutaj szyberek zamontowany w kominie. Wycięty z blachy i zamocowany do druta plus sprężynki. do dzisiaj chodzi jak ta lala.
Budowa Wędzarni v2
Szwagier sprawdza poziom komina.
Budowa Wędzarni v2
Obowiązkowy napis na budynku.
Budowa Wędzarni v2
Dym leci więc wszystko jest ok.
Budowa Wędzarni v2
Robimy dach. Jak widać nie o suchym pysku.
Budowa Wędzarni v2
spadł śnieg i jest pięknie. Jedno z ładniejszych zdjęć wędzarni.
Budowa Wędzarni v2
robimy dach z płyty wiórowej. Jest jako tako :)
Budowa Wędzarni v2
Budowa Wędzarni v2
Dachówka z papy założona i przybita staplerem.
Budowa Wędzarni v2
Budowa Wędzarni v2
Budowa Wędzarni v2
Komin zamontowany.
Budowa Wędzarni v2
Działa, dym leci
Budowa Wędzarni v2
Tak wygląda po 8 latach użytkowania
Budowa Wędzarni v2
Budowa Wędzarni v2
Budowa Wędzarni v2
Błędy przy budowie. Pewnie jest ich więcej ale nie przeszkadzają w użytkowaniu:
Trochę mi się nie podoba środek tam gdzie kanał dolotowy. Cegły nie ułożone na przemian.
Zapomniałem wtopić zawiasy przy budowie komory wędzarni więc musiałem kuć i murować w tych miejscach.
Stolarzem też nie jestem więc rusztowanie do dachu jest brzydkie.
Drzwi na górze delikatnie sie odchylają i dym ucieka - czas robi swoje.
Również miejsce na powieszenie wędzonek musiałem dorabiać.
No i jeszcze komina nie opatuliłem watą i nie zamurowałem dookoła więc oficjalnie wędzarnia nia nie jest ukończona - kiedys skończę.
No i to nieszczęsne fugowanie. Wyszło jak wyszło ale stoi tyle lat i nic się nie dzieje. Sprawdzam co jakiś czas ale nie ma odchyłu od pionu.

Wymiary 230x245x80
Wymiary komory 130x68x68 w założeniu miał tu być grill z wkładanym paleniskiem ale wątpię czy kiedyś go zrobię.
Koszty - na 2016 około 2500 pln. Kupiona większośc w Ciastoramie i w internecie. Jak widać cegła - piękny bordowy kolor jest jak dla mnie ozdobą ogrodu.
Wiem że popełniłem pewnie sporo błędów przy murowaniu ale nigdy nie murowałem i nauka z YT też ma swoje wady.
Dziękuję Wszystkim za wsparcie i dobre słowa w poprzedniej wrzutce o wędzeniu. Jest tutaj dużo dobrych ludzi. Życzę dużo spokoju ducha, zdrowia i wytrzymałości.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Budowa Wędzarni

3
Bardzo Wam dziękuję za ogromny odzew pod moim opisem wędzenia. Oglądając inne wstawki nie spodziewałem się, że znajdzie się tutaj tylu pajsonatów z talentami i hobby którym warto się pochawlić. Jestem z Was dumny.
Poniżej wstawiam moje zdjęcia z budowy wędzarni. Uczyłem się murowania na YT, projekt wziąłem z jakiejś strony gdzie ktoś(2016r więc nie pamiętam dokładnie) opisywał jak zbudował swoją wędzarnię. Musiałem zrobić węższą z powodu braku miejsca w ogródku. Finalnie i tak przesadziłem jałowiec więc mogłem zrobić wg projektu ale wg mnie i tak dorze wyszło.
Wiem popełniłem pewnie wiele błędów podczas budowania ale i tak jestem dumny z mojego dzieła.
Tak jak pisałem budowałem wędzarnię na przełomie października i listopada 2016 po pracy, wieczorami i w weekendy, a uczyłem się na bieżąco szukając porad w internecie.
Zdjęcia robiłem tosterem dla siebie i może nie być dokładnej ciągłości więc proszę o wyrozumiałość.
Tutaj jest fotka krzaków które musiałem przesadzić żeby zrobić miejsce pod płotem - kłótnia z żoną :)
Budowa Wędzarni
Wykopałem dół ok 20 cm i zrobiłem szalunek. Nawet użyłem poziomicy.
Budowa Wędzarni
Dół ubiłem i wsypałem 10 worków x25kg tłucznia co widać na zdjęciu.
Użyłem betonu B20 na fundament. Zatopiłem w nim siatkę zbrojeniową gotową kupioną w sklepie budowlanym.  Sama fundament waży sporo ale i o to chodziło.
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Ułożyłem na sucho cegły, żeby mieć mniej więcej przyszły zarys wędzarni i zacząłem murować.
Budowa Wędzarni
Kanał dolotowy z betonowych kołnierzy średnica chyba 30 został położony na keramzycie w pochyle od paleniska do komory.
Palenisko zostało wyłożone cegłami szamotowymi kupionymi gdzieś z rozbiórki starego pieca.
Budowa Wędzarni
Połączenia zabezpieczyłem betonem.
Budowa Wędzarni
Rusztowanie dla komory zrobiłem z drutu zbrojeniowego - mój własny pomysł. Druty poszły także nad otworem paleniska i komory pod wędzarnią.
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
W garażu zrobiłem szalunek na wymiar i wylałem 2 płyty na pokrywę komory paleniska i wędzarni na dół. Tutaj także zatopiona siatka zbrojeniowa. Na drugim zdjęciu widać jak wyglądały po zaschnięciu. Pasowały prawie jak ulał :).
W płycie do komory wędzarni wstawiłem od razu betonowy kołnierz żeby potem mieć łatwiej z wstawianiem dolotu.
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
A tak wyglądało po włożeniu na miejsce i zabetonowaniu.
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Pierwsze wypalanie. Dym leci.
Budowa Wędzarni
Następnie murowanie przy światełku. Niestety prawa strona mi się nie podoba ale wyszło jak wyszło. Najgorzej z fugowaniem.
Budowa Wędzarni
Tutaj budowa komory wędzarni. Niech się mury pną do góry...
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Budowa Wędzarni
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11134791374207