Kupno działki

26
Cześć dzidki, takie pytanko w stronę godetów, notariuszy bądź osób co siedzą w temacie 
Jak to jest z kupnem gruntu która nie ma księgi wieczystej? Czy jak kupię taka działkę to przez resztę życia mam się zastanawiać czy nie przyjdzie jakiś dlugonosy jak po przedwojenne kamienice? Czy jest duże ryzyko, że będą później jakieś krzywe akcje z tego powodu? No i czy da się jakoś sprytnie zabezpieczyć przed ewentualnymi problemami związanymi z brakiem tej księgi?
Pozdrawiam, wypierdalam i nie bójcie się, że niedziela wieczur, jutro będzie dobry dzionek. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15838503837585