Ćwiczę od września poprzedniego roku. Straciłem 20 kg przez ten czas. Od marca do kwietnia udało mi się zbudować 500g mięśni i straciłem 1.5 kg tłuszczu, przy 2500 kcl, zapotrzebowanie na zero to 3000, ciężka fizyczna praca i 3 treningi siłowe w tygodniu.Nadal mam 25 % tkanki tłuszczowej obstawiam że zaczynałem z 40 %. Kwiecień - maj nie pilnowałem kcl i nie liczyłem na utratę tłuszczu ale nie udało mi się zbudować ani trochę masy mięśniowej. Waga identyczna. Co ciekawe, subiektywna i obserwowana na treningu siła wzrosła. Ktoś ma jakiś pomysł dlaczego tak jest? Czy może to być problem z regeneracja? Marzec kwiecień miałem 10 treningów powiedzmy takich średnio ciężkich. Kwiecień - maj było ich 13 i każdy bardzo ciężki. Ale nadal dawałem radę go wykonać.