O yejku
1 1 1

8
> zatrudnijmy popularnego artystę
> niech głosi przez jakiś czas "kontrowersyjne" hasła typu "white lives matter" albo "cały przemysł jest sterowany"
> dajmy jednej stronie barykady czas na potępienie go, a drugiej na branie go w obronę (bo jest męczennikiem za prawdę, stracił współpracę itd) i argumentowanie, że ma rację
> po pewnym czasie niech wjedzie z czymś grubym typu Hitler gut
> od tego czasu za każdym razem, gdy ktoś głosi hasła typu "white lives matter" lub "cały przemysł jest sterowany" nazywajmy go literalnie nazistą podając za argument przypadek znanego artysty
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+62

Suchar
3 2 2

0
Jasio idzie do taty i pyta:
- Tato, co to oznacza w teorii i praktyce ?
- Jasiu zaraz Ci to wytłumaczę! Spytaj mamy czy dała by murzynowi za 2tyś dolarów!
Jasiu podchodzi do mamy i pyta:
- Mamo dałabyś murzynowi za 2tyś dolarów?
- No wiesz synku, meble by się przydały, pensja mała, dałabym ten jeden raz.
Jasiu idzie do Taty i mówi że mama by dała.
- Teraz idź do siostry i zapytaj o to samo!
- Dałabyś murzynowi za 2tyś dolarów?
- Pewnie że tak - miałbym na kosmetyki i imprezy, ciuchy !
Jasiu wraca do Taty i mówi że siostra też by dała.
- Teraz Jasiu idź do dziadka i zapytaj o to samo.
Jasiu idzie do dziadka i pyta:
- Dziadek, dałbyś murzynowi za 2tyś dolarów ?
- Dałbym, bo wiesz, emerytura mała, a tak bym sobie jeszcze coś kupił póki żyje.
Jasio wraca do taty i mówi, że dziadek też dałby murzynowi.
Na to tata :
- Widzisz synku, w teorii, to my mamy 6tyś dolarów w kieszeni, a w praktyce 2 kurwy i pedała w rodzinie.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+150

Teoria Martwego Internetu
2

1
00:00
00:00
Download
00:00
00:00
Download
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+4

Jak to z wyborami prezydenckimi u nas bywało
3 2 2 1

91
Jeżeli ktoś lubi teorie spiskowe, mniejsze lub większe, to może zainteresuje go kilka spraw związanych z wyborami prezydenckimi w naszym kraju. O tym, że w Polsce ścierają się wpływy różnych mocarstw, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. PO realizuje politykę Niemiec ( m.in.KLD Tuska otrzymywało pieniądze z Niemiec, Tusk był podczepiony pod Merkel jak rzep itp.), PiS realizuje stronictwo USA-Izrael, PSL to ruskie wpływy (itp. itd). Cofnijmy się do roku 2010 - prezydentem jest Kaczyński, który wcześniej był zaangażowany m.in. w pomarańczową rewolucję oraz Gruzję. To, że Rosja ma i zawsze miała ambicje imperialistyczne chyba nie trzeba nikogo przekonywać obecnie. W USA w 2009 roku zaczynał rządzić Obama, którego pierwszą decyzją było zrobienie resetu w stosunkach z ROSJĄ (pomimo tego, że rok wcześniej Ruscy zaatakowali Gruzję.) Putin pomyślał zapewne, że warto poszerzyć swoje strefy wpływu, skoro czarny się wycofuje i zorganizował wyjazd do Smoleńska. Swoją drogą musiało to być w porozumieniu z Niemcami, którym Kaczor w Polsce też ewidentnie wadził w kontaktach z Rosją. Nie bez powodu TUSK poleciał tydzień wcześniej do Rosji na obchody. Ale mniejsza o sam zamach, bo nie o tym. W tym czasie zaczyna się walka o prezyednturę. Nie wiem czy jeszcze pamiętacie, ale pierwszym kandydatem PO do stanowiska prezydenta nie był wcale Komorowski, tylko TUSK, który niespodziewanie wycofał się z z kandydowania w styczniu 2010, na rzecz Komorowskiego. Nawet niemiecie media były zaskoczone nagłym wycofaniem się. Widocznie w styczniu 2010 już trwały przygotowania do zmiany w pałacu na człowieka związanego z Ruskimi, więc ktoś musiał Tuskowi dać jasno do zrozumienia, żeby się nie wpierdalał tam, gdzi nie trzeba. Kandydatem i prezydentem został Komorowski. Kim jest Komorowski - jest książka "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego", która opisuje jego związki z WSI, ruskim wywiadem (m.in. afera marszałkowa). Mamy więc sytuację taką, że rządzi nami połączenie niemieckiego TUSKA z ruskim Komorowskich. Jest w pyte, interesy się kręca. Wszyscy zadowoleni. Nagle około 2013 roku reset między USA a Rosją się kończy. Murzyn Obama zrozumiał, że Putin wali go w kakao bez mydła - Snowden, Syria itp. i wycofał się z resetu. A co się dzieje u nas, Amerykańce najwyraźniej dochodzą do wniosku, że jednak chcą mieć u nas swoją strefę wpływu. Nagle wyciekają jakieś dziwne nagrania od kelnerów "Sowy i przyjaciele" i PO dostaje sromotny wpierdol w sondażach. Komorowski ma wtedy jeszcze jakieś 70 proc poparcia, by jakimś kurwa cudem przegrać z nikomu nie znanym Andrzejem Dudą w 2015 r. Potem są wybory parlamentarne i PIS zdobywa większość, może rządzić samodzielnie. Co za przypadek, ktoś powie. Ja nie wierzę w przypadki. Jak to w jednym filmie było - ludzie są za głupi, żeby dać im swobodnie decydować kto ma nimi rządzić.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+24
0.1161789894104