Jedną z wielu kwestii, o którą pluje się konfa jest, "rozbrojone społeczenstwo".
Z tego co wiem, to w naszym kraju prawo do broni jest stosunkowo liberalne. Wymaga to paru miesięcy starań, ale praktycznie każdy normalny bez problemu może uzyskać zezwolenie i kupić broń, zatem każdy kto chce, może ją mieć!
Zatem czego ten Berkowicz (bo kojarze, że to on lubi się o to pluć) tak naprawdę chce? Kasować w lidlu razem z bułkami glocka lub żeby amuniacja leżała koło gum do życia?