Po wielu miesiącach czekania na wypał moich prac z gliny (które widzieliście w poprzednich postach) w końcu parę z nich są gotowe
Większość pomalowałem tlenkiem manganu pistoletem natryskowym (na czarno) i poszło tak do pieca, dopiero potem dodałem metaliczny brush w kolorzemiedzi i złota, najpierw nieśmiało ale efekt bardzo mi się spodobał i prawie wszystkie tak samo opierdoliłem ;p

Na zdjęciach to aż tak fajowo nie wygląda bo aparat mi nie wychwytuje tego metalicznego połysku i kolorki są trochę inne, ale można mieć wrażenie, że rzezby są wykonane z brązu

Mam też jedną sporą rzezbę, która czekała aż 5 miesięcy na skończenie i finalnie waży 11,9 kg

(rzezba się sama w sobie nie obraca, po prostu ustawiłem ją na toczku żeby pokazać ją z każdej strony)

Mam też dużo zaczętych prac, jednak czekają dopiero na swoją kolej bo to musi schnąć 2-3 tygodnie a do pieca wchodzi gdy uzbiera się ich więcej, więć nie wiadomo kiedy będą ukończone

Wiem że nie robię tego jakoś super zajebiście ale ciąglę się uczę, nie od razu Bydgoszcz zbudowano

Drzewka trochę zaniedbałem, jedyne co zrobiłem to tą wierzbę płaczącą

To tyle, zrobię znowu posta za parę miechów jak nowe rzezby pójdą do wypału
narazie,wypierdalam

Być może przeglądając internet natknęliście się na niecodzienne rzeźby Pana Nagato Iwasakiego, ale czy zastanawialiście się kim jest ich Autor?

Otóż pan Nagato Iwasaki jest postacią niczym Banksy, choć nie aż tak tajemniczą. Człowiek ten robi w swojej pracowni takie oto rzeźby z kawałków drewna które wyławia z wody i ustawia gdzieś w lesie, żeby jakiś spacerowicz nocą się zesrał.

Otóż zasadniczo wszystko, co wiadomo o Nagato Iwasakim i jego pracy, jest następujące. Mężczyzna rysuje, maluje i próbuje swoich sił w sztuce cyfrowej. Jego pierwsza wystawa odbyła się w 1983 roku i od tego czasu wystawiał swoje prace w Japonii, szczególnie w Tokio, a także w Niemczech. Podczas Biennale we Florencji w 1996 roku współpracował z couturierem Yohji Yamamoto. 
Nie wiemy nic o jego dacie urodzin ani edukacji.

Torso, seria autorstwa artysty Nagato Iwasaki, zapoczątkowana w 1995 roku, kwestionuje istoty ludzkie i ich ciała, a być może nawet ich stosunek do natury i żywiołów, gdy artysta umieszcza swoje ukończone prace w wielkim plenerze w Japonii: w lesie , na bagnach i na brzegach rzek. Jednak od czasu do czasu wjeżdża do miasta, na przemysłowe pustkowia lub nawet do zmuzeów, gdzie regularnie wystawia swoje prace z Torso, stworzone w całości z kawałków wyrzuconego przez morze drewna.

Dzięki swoim unikalnym rzeźbom jego imię nie zostanie szybko zapomniane.