Żona poszukiwanego listem gończym Sebastiana Majtczaka, który swoją jazdą na A1 zabił trzyosobową rodzinę, pozywa portal wykop.pl na 500 000, firma tatusia na 1 000 000, a internautę, który przekazał zdjęcie z wesela młodej pary, które sam na internecie umieścił ich fotograf, na 200 000. Także jak widać na zabiciu rodziny można wyciągnąć prawie dwie bańki. Ciekawie ile wolne i  uśmiechnięte sądy zasądza dla rodziny ofiar.
 

Może i go nie sprowadzą, ale za to mają wycieczkę