WIEŚCI ZE ŚWIATA
GOSPODARZ ZABIŁ SWOJEGO PRACOWNIKA POĆWIATROWAŁ I SPALIŁ
- Zgłoszenie do nas wpłynęło po godzinie piątej - mówi Fryderyk Mach, komendant straży pożarnej w Bytowie. - Do gaszenia ognia wysłano osiem zastępów straży pożarnej. Na miejscu okazało się, że pali się budynek gospodarczy, murowany, kryty blachą. W przylegającym budynku także paliła się elewacja. Z informacji uzyskanych od osób postronnych nie wynikało, aby w środku miał się ktoś znajdować. Natomiast podczas przeszukiwania obiektu i dogaszanie pozostałości pożarowych znaleziono ciało człowieka.
- To bardzo zadbane gospodarstwo - mówią sąsiedzi. - Właściciel jest bardzo agresywnym i porywczym człowiekiem. Źle traktował pracowników, a nawet żonę. Miał zatarg z tym pracownikiem z Ukrainy, chodziło o jakieś pieniądze. Z tego co słyszałem, miał najpierw go zabić, a potem odciął mu rękę. Ludzie mówią, że miał go pociąć i spalić. Gdy to mówię, aż mam ciarki...