No homo

93
Dzidki,
z żoną staramy się 7 lat o dzieciaka, więc robimy szereg badań. Na mnie padło USG jąder.
(wchodzisz do gabinetu, żel na słuchawkę z kablem, 220 zł i ziomus ci jeździ po jajach)
No i tak leżę sobie rozjebany jak zaba na liściu, gość +-50 lat mi turla jajcami i tniemy bajerke. Pytam czy duzo osob boryka sie z takimi problemami i mówi tak:
Wie Pan co, to co who ogłaszało patologią jeszcze 10 lat temu, dzisiaj jest normą. Kobiety masowo zażywaja antykoncepcję która nastepnie wydalana z moczem trafia do obiegu. Żadna oczyszczalnia nie jest w stanie oczyścic wody w 100 i ułamek tych substancji trafia do nas w wodzie z kranu. Pijemy to wszyscy, my zwierzęta, a potem są problemy jakie są. Nie wiem na ile mówił prawdę ale ogolnie badanie bezbolesne i trochę krępujące. Oczywiście no homo chłopaki bo pisiora nie dotykał tylko jaja.

Ciekawostka: lewe jądro 5,4cm a prawe 5,2 i wszystko ze mną w porządku.
Na ten moment wydane ponad 17k. Już mi mały gnój leci całą kasę ze chrzcin i komuni.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Ćwierćmilionerzy

19
Ćwierćmilionerzy
Ze względu na inflację główna nagroda z Milionerów jest warta mniej niż ćwierć tego co we wrześniu 1999 kiedy to emitowane były pierwsze odcinki programu.

Dzisiejszy milion złotych jest warty tyle samo, ile 202 663 zł było warte we wrześniu 1999 (według wskaźnika Big Maca).

Aby główna nagroda dzisiaj była warta tyle samo, co w pierwszym odcinku programu to musiałoby to być 4 934 308 zł.

We wrześniu 1999 średnia cena m2 w Warszawie wynosiła 3500zł podczas gdy obecnie wynosi jakieś 16 000 zł.

To oznacza, że w roku 1999 główna nagroda Milionerów pozwalała na kupno 285.7m2 powierzchni mieszkalnej w Warszawie podczas gdy dzisiaj jest to tylko 62.5m2.

Finalista programu w 1999 mógł kupić 5 mieszkań po 57m2 każde podczas gdy finalista obecnie może kupić jedno - za to niewiele większe.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Taka ciekawostka

25
Aby wypic jedno piwko na dzien ALE z absolutnie kazdego innego sklepu monopolowego w Szwecji potrzebowalbys mniej niz rok aby odjebac taki wyczyn. 
W sensie: jeden dzien=1 piwo ale za kazdym razem w innym monopolu i nigdy nie wracasz do tego w którym byłeś. 
Ergo - w niespełna rok zwiedzilbys wlasciwie caly kraj a w trakcie picia jednego piwka i zagadujac ludzi poznalbys jego kulture.


W Polsce, wychodząc z podobnyn zalozeniem, przez poltora roku zwiedzilbys Bydgoszcz.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14510917663574