Siema Dzidki,
Wczoraj marynowalem żeberka (przepis do marynaty niżej) i dziś chcę je przygotować ale zastanawiam się jak, robiłem kilka razy i raczej wychodzili dobre ale chcę by były zajekurwabiste aż papież z pitokiem przyjedzie więc zwykłe wpierdolenie do piekarnika odpada, nie może być zbyt łatwo. Obsmażyć i wrzucić do pieca w naczyniu żaroodpornym? Czy odwrotnie czyli naczynie a później obsmażyć dla chrupkości? Albo do naczynia na 2-3h, potem wyjąć i na blaszce do chrupkości? Albo combo czyli obsmażyć, do naczynia na 2-3h, potem na blaszce do chrupkości? Jaka temperatura piekarnika? Wyskakujcie ze swoich przepisów bo w necie to jakaś padaka.
Marynata:
Sól
Papryka słodka węgierska
Czosnek granulowany
Czosnek ząbek starty
Pieprz w ziarnach
Ziele angielskie
Liść laurowy
Musztarda Horcice (najlepsza)
Miód wielokwiatowy
Duża cebula
100ml piwa (ale kupiłem czteropak w razie czego)