Siema dzidki, mam głupie (w mojej ocenie ale nie mogę znaleźć rzetelnych informacji na ten temat więc pytam) pytanie odnośnie podatków.
Wypełniłem ostatnio deklaracje PIT-37 i PIT-38 za zeszły rok i z jednej wychodzi mi spora nadpłata, z drugiej wychodzi malutka kwota do zapłaty. Czyli w jednej US ma mi dużo zwrócić, w drugiej ja muszę troszkę oddać skarbówce.
Czy urząd skarbowy ma tyle rozumu i godności człowieka, żeby bez mojej ingerencji zsumować te dwie kwoty i w efekcie odesłać mi zwrot pieniędzy pomniejszony o kwotę do zapłaty?
Czy mimo wszystko muszę im zapłacić podatek z drugiej deklaracji a oni mi odeślą pełną kwotę z pierwszej?
Pytam, bo jedyna informacja jaką znalazłem na necie to jakiś losowy artykuł z 2018 roku, na stronach rządowych (w tym na ePUAP na którym wypełniałem deklaracje) nie ma o tym żadnej kurwa informacji.