Saab 96 V4 Group 2 [1966]

1
Numbers Built: 547k+
Configuration: Taunus V4
Location: Front, longitudinal
Displacement: 1.498 l (91.3)
Aspiration: N/A (Solex 32PDSIT7 or Autolite C8GH-9510-G)
Power: 64 bhp
Gearbox: 4-speed manual
Drive: FWD
Weight: 920 kg
Top Speed: 145 km/h (90 mph)
0-100: 17.5s

Saab 96 powstał w 1960 jako następca modelu 93. Był to dwudrzwiowy pojazd o aerodynamicznej sylwetce, mieścił w środku 4 osoby i był napędzany dwusuwowym 3-cylindrowym silnikiem. Potem, z czasem zaczęto sprzedawać wersje z czterosuwowym V4. Auto miało więcej miejsca na bagaże w porównaniu do poprzedniego modelu. W '65 roku przedłużono maskę, aby przygotować pojazd na nowy silnik. Zmieniono położenie chłodnicy, bo wcześniej była za silnikiem, trochę nad nim. Teraz po chrześcijańsku - położono ją przed silnik. Do tego jeszcze powiększono szyby w modelach z roku '68.

Silnik był montowany wzdłużnie i najpierw było to skromne 0.841 litra o mocy 38 koni mechanicznych. W 1965 roku moc wzrosła do szalonych 40 koni ale w opcji były 57 konne wersje Sport i Monte Carlo z potrójnymi gaźnikami i wtryskiem oleju. Miały one zmodyfikowane głowice i specjalną przeciwwagę do wału korbowego - co zwiększało współczynnik kompresji. W '66 standardowy silnik dostał nowy gaźnik Solexa z potrójnymi dyszami. Ten sam zestaw oferowano dla wersji Sport i Monte Carlo ale Szwedzi mieli już inny pomysł. Była to jednostka rodem z Forda Taunusa 15M [1962] - 1.5l V4. Projekt ten nazwano Operation Kajsa. Dwusuw był w sprzedaży aż do 1968, ale kierowcy testowi szukali czterosuwa już od 1962 roku. Co prawda były to zupełnie inne jednostki - jakieś tam lipne 0.9l 45KM, 0.8l 33KM i 1.1 Lancii o mocy 48KM - ale projekt wcześniej skasowano, bo prezes powiedział "paszoł na huj". Człowiek odpowiedzialny za testy V4 za plecami zarządu kontynuował prace nad nową jednostką i razem z synem największego udziałowca w firmie - znaleźli nowe obiekty do badań: silniki od Forda, Triumpha 1300, Lancii Opla, Volvo B18 czy Volkswagena.

B18 było najbardziej niezawodne, ale fordowskie V4 niewiele odstawało a dużo łatwiej było je upchać pod maską - wszystko oczywiście w tajemnicy. Rolf Mellde (łeb całego projektu) wziął urlop długoterminowy na poczet pracy w warsztacie lakierniczym swego ojca… a naprawdę spierdolił do Włoch nowym prototypem. Na 5 miesięcy przed rozpoczęciem produkcji - tylko 7 osób wiedziało o nowym silniku. Facet wynajął dom i założył lipną firmę, żeby to na nią kupować części do V4. Dzięki temu dział kupna nie miał o niczym pojęcia. Były z tego niezłe cyrki, bo skasowano zamówienia na przewody do dwusuwa, to aż dział sam zadzwonił do kontrahenta i KAZAŁ IM dostarczyć te części albo pójdą tam i im najebią. Pod koniec lipca przedstawiono reszcie ekipy stan faktyczny - auto ma nowe podzespoły a produkcję rozpoczynamy za 4 tygodnie. Prasa dowiedziała się dopiero przed samą prezentacją modelu, jak zobaczyli naklejki V4 na zderzakach.

Amerykańskie V4 - jeszcze z naklejkami od Forda pod maską - legitymowało się mocą 64 koni mechanicznych, ale na szwedzki rynek zostało zduszone do 61… ekologia, normy spalin… Jednak od 1977 auto z gaźnikiem Solex 32TDID miało już moc 67KM. Setkę robił w 16 sekund. Przygotowano specjalnie nowe zderzaki i wymieniono osłonę pod autem a tylne siedzenia przesunięto do tyłu.

Auto jeździło WRC przez 20 lat!!! Słynęło z niezawodności i w rękach Stiga Blomqvista wygrało Rajd Szwecji w 1973. W 1976 ponownie, gdy za kierownicą był Per Eklund. Saab zaczął się ścigać w 1960 a jeszcze w czasach Grupy B jeździł w Grupie A plasując się w pierwszej 30-stce. Jeździł nim Erik Carlsson, którego pilotem była jego żona Pat Moss - siostra Stirlinga Mossa. Razem startowali m.in. podczas Rajdu Polski, gdzie nie mogli na starcie odpalić zalanego silnika. Pat wysiadła z auta i zaczęła pchać. Na pych odpaliło i mimo takiej lipy pozwoliło im zająć 2 miejsce na mecie! W 2011 Saab z 1966 ustanowił nowy rekord prędkości dla aut z pojemnością 0.750.
Saab 96 V4 Group 2 [1966]
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Saab 9-5 2.3T 230/250KM Aero

25
Siemka dzidki mam zamiar zakupić saaba 9-5 "OG" po pierwszym lifcie w pakiecie Aero najlepiej tak jak na zdj wyżej. Tutaj pytanie do was miał ktoś z was te auto z silnikiem 2.3t, podobno udana konstrukcja. Interesuje mnie oddawanie mocy czuć liniowość czy czuć "wejście" turbo. Jak sytuacja z serwisem nie liczę na to, że będzie tanio, ani nie mam zamiaru oszczędzać na tym aucie- chodzi o dostępność części i usterkowość. Szukać wersji 230km czy 250km czym one się różnią? Jak wygląda trwałość automatów nie ukrywam że mnie interesują, chociaż manuala biorę też pod uwagę. Łapie to jakaś korozja? O spalanie nie pytam bo saab będzie 2 autem, więc nie będzie robić większych przebiegów rocznych niż 15 tyś km.
Saab 9-5 2.3T 230/250KM Aero
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14216208457947