Do Warszawy przyjechał z Poznania ojciec z synem, wynajęli pokój w hotelu, ojciec rozpakowywał walizkę a syn w tym czasie myszkował po pokoju. W pewnej chwili krzyczy z łazienki:
- Tato!! Zobacz, wanna!
- Szkoda, że to nie sobota, bo byśmy się wykąpali.