Wojak w potrzebie

25
Witam was wielmożne Dzidki. Wstawiam to gdyż, będąc tutaj przekonałem się nie raz, że jesteście ludźmi z pasją, i o złotych sercach. Moja znajoma niestety jest w poważnej potrzebie. Kobita pracuje w 1BLT i haruje tam jak wół by nasz kraj był bezpieczniejszy a dodatkowo jeszcze gasi pożary w ochotniczej straży, generalnie cytując klasyka "zapierdala tu jak emu po pustyni" by ludziom żyło sie przynajmniej trochę lepiej i bezpieczniej w naszym kraju z gówna i dykty... Niestety los dnia 28 czerwca okrutny los za nic miał jej poświęcenie dla drugiej osoby i spłonął jej dom w którym mieszkała z matką i ojczymem który stracił nogę w wypadku... w robocie postanowiliśmy z chłopakami stworzyć zbiórkę dla niej. Dlatego proszę was, o pomoc bo osoba która całe życie pomaga innym potrzebuje pomocy. Niżej wrzucam odnośik do zbiórki i zgodnie z prastarym zwyczajem. WYPIERDALAM
Wojak w potrzebie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Chwalę się zgłoszonym pożarem i wypierdalam. Gdybym miał oczy do ludzi, to sam bym poszedł do takiej pracy.

27
Chwalę się zgłoszonym pożarem i wypierdalam. Gdybym miał oczy do ludzi, to sam bym poszedł do takiej pracy.
Chwalę się zgłoszonym pożarem i wypierdalam. Gdybym miał oczy do ludzi, to sam bym poszedł do takiej pracy.
Chwalę się zgłoszonym pożarem i wypierdalam. Gdybym miał oczy do ludzi, to sam bym poszedł do takiej pracy.
Jak skutecznie zgłaszać takie zdarzenia. Nie mam w tym wprawy a chciałbym wiedzieć na drugi raz żeby zrobić to sprawnie. 

Powiedziałem od razu że chciałem zgłosić pożar, jestem przy ulicy grunwaldzkiej i numer najbliższego domu. Opisałem krótko miejsce i sytuację. Pożar był pod ziemią w jakiejś piwniczce. A później odpowiadałem na pytania dyspozytora. Starałem się mówić konkrety. 

Czekałem też na straż żeby dokładnie wskazać im drogę. Pożar był w lasku w pustostanie. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.12379002571106