Jak dobrze wiemy, Państwo nie posiada włąsnych pieniedzy. Żeby komuś coś dać musi najpierw zabrać to obywatelom.
Osiedlowe projekty sa finansowane właśnie z tych zrabowanych pieniędzy. Czy więc głosując w tych projektach nie uczestniczy się w podziale łupów pochodzących z rabunku? Czy przypadkiem nie jest to moralnie wątpliwe i nie powinno sie uczestniczyć w tym procederze?