Turing miał opinię człowieka ekscentrycznego. Jako alergik w czerwcu każdego roku cierpiał na katar sienny. Chroniąc się przed alergenami, pracował w masce przeciwgazowej. Regularnie trenował biegi długodystansowe, czasami biegł 64 km do Londynu żeby wziąć udział w spotkaniach na wysokim szczeblu. W 1945 został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego za zasługi w czasie II wojny światowej.
W 1941 Turing zaproponował małżeństwo współpracowniczce Joan Clarke, ale ich zaręczyny trwały krótko. Po jej chłodnej reakcji na jego wyznanie że jest gejem, zadecydował że nie może się z nią ożenić.
Siedem lat po wojnie, doszło do włamania w mieszkaniu Turinga. W trakcie śledztwa wyszło na jaw że jest on homoseksualistą i ową noc spędził on z 19-letnim Arnoldem.
Od dawna wywiad brytyjski wiedział o tym, jednakże nie podejmowano żadnych kroków przeciwko niemu. Z punktu widzenia wywiadu, nie stwarzał problemów a powierzone mu zadania były niezbędne. Jednakże tym razem brytyjskie władze nie miały wyjścia.
Turing został oskarżony o naruszenie moralności publicznej i wytoczono przeciwko niemu proces. Sąd dał mu wybór: więzienie albo terapię hormonalną. Wskutek skazania stracił on certyfikat dostępu do poufnych informacji oraz odcięto go od badań związanych z konstrukcją komputera.
41-latek zamknął się w swojej sypialni i 7 czerwca 1954 popełnił samobójstwo poprzez zatrucie cyjankiem. Obok łóżka zostawił na wpół zjedzone jabłko. Można przypuszczać że chciał on odtworzyć scenę z Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków gdzie Zła Królowa zanurza swoje jabłko w trującym naparze.
Wychodzi na to że homoseksualizm jest gorszy od Nazizmu.
Dziękuję za uwagę i
WYPIERDALAM