Moja przygoda z pieluchami zaczęła się jak miałam 14 lat, to wtedy znalazłam w necie fotkę kobiety w pampersie, bardzo mnie to zaciekawiło i drążyłam temat. W wieku 15 lat przetestowałam pierwszą pieluchę była to pielucha dla dzieci dada z biedry (podebrałam dwie sztuki kuzynce bo miała wtedy dziecko) z testu nie do końca byłam zadowolona, ponieważ miałam mały wyciek, na szczęście byłam tego dnia sama w domu. Tamta sztuka co mi została to miałam na zasadzie takiej wielorazowej wkładki w majty (tylko ją nosiłam i nic więcej). W między czasie przeglądałam różne fora, czytałam opowiadania o tej tematyce i dowiedziałam się, że nazywa się to abdl. W wieku 19 lat odważyłam się na zakup pieluch dla dorosłych w aptece. Kupiłam seni quatro i jak je ubrałam po kilku dniach będąc sama w domu to czułam się świetnie, spodobało mi się to że można siusiać pod siebie i że później jest tak cieplutko i miło pod pupą. Od tego czasu to częściej zaczęłam używać pieluch z reguły to było to na noc jak mieszkałam z rodzicami, w dzień natomiast jak byłam sama w domu. Teraz od kiedy mieszkam razem z mężem to najczęściej w pampersie jestem w weekend, ponieważ mam wolne, w tygodniu sporadycznie je zakładam z reguły po pracy po południu i jestem w nim do rana, do pracy nie zakładam pieluch. Jeżeli chodzi o mojego męża to on nie używa pieluch ale zaakceptował mój fetysz, powiedziałam jemu o tym po jakiś kilku miesiącach znajomości. Od pewnego czasu zaczęłam używać pieluchy abdl czyli te grube, kolorowe i szeleszczące. Medyczne pieluchy takie jak seni/abena czasami używam oraz sporadycznie zakładam pieluchomajtki (czyli te wciągane jak zwykle majtki) jednak najbardziej lubię te grube na rzepy, ponieważ są bardziej chłonne i lepiej się je używa. Pozdrawiam