Podpierdzielone od Szkopów przez Śp. dziadka.
Dwa styrane wojną i pracą w polu.
Bagnet od mausera jeszcze w oryginalnym smarze (Chyba Czeskiej produkcji bo ostrze jest skierowane w górę).
PRL-owski Gerlach dla skali.
Szukam starego teledysku (chyba folkmetalowego) na którym starzec chcąc latać, budował skrzydła, a pod koniec piosenki skoczył z klifu i zginął. Wszystko było z tego co pamiętam w barwach sepii.