Krymskie Germany!

16
Krymskie Germany!
Słyszeliście o nowej Angli?
Krymskie Germany!
Chodzi ci o to?


Nie no, co to za paskudztwo? WYPIERDALAJ!



Chodzi o to piękuńskie:
Krymskie Germany!
Aby wytłumaczyć wam co to jest postanowiłem zrobić profesjonalny reaserch, dla tego skupiłem całą moją znajomość Angielskiego w tym celu
Krymskie Germany!
A więc co to jest? No coś co istniało, albo nawet lepiej, bo nie istniało!

Po tym jak Ryszard....

Wróć, przepraszam, EKHM Wilhelm Zdobywca podbił królestwo krzywych mord, tak zwaną Anglie. Lub dziką brytanie czy coś takiego. To Anglicy uciekli z Anglii, bo normanowie stali się Anglikami, w sumie widać, to po tym że Angielskie słowo na wieprzowine pochodzi z Francuskiego (Pork), a Angielskie słowo na świnopasa, jest rdzennie Angielskie (Swineherd), widać że Angole bardzo lubiły swoje kobiety nazywać po swojemu - "Swine".
Krymskie Germany!
Okrutnik Harold! Znaczy Wilhelm!

No w każdym razie między 1070 a 1090 uciekli przez Hiszpanie, Giblartar i Syclie/Sardynię na Krym., to po bitwie pod Hastings Anglo-Sasi uciekli z Angli na Krym albo nawet nie! Założyli sobie tam kolonie i kolonizowali, całą południową ukrainę. Według jednej wersji podbili te ziemie, według innych dostali od cesarza bizan... RZYMU tylko takiego greckiego i średniowiecznego.
Krymskie Germany!
Czy to naprawdę istniało?
Nie wiem, źródła są niezgodne co do szczegółów (np. jedna kronika mówi, o Sardynii, a inne mówi o Sycili) i powstały jedno w XV wieku, a drugie nie wiadomo kiedy, ale kończy się w 1291 więc  pewnie gdzieś w XIV wieku, a są tylko dwa. Gwardia wareska też podobno przed XI wiekiem, składała się wyłącznie z Anglików (którzy nieisnieli, bo czemu nie). Plus to, że ktoś na Hiszpańskiej mapie nazwał wiochę na Krymie Sussex, albo Susseco bo nikt tego przeczytać nie umiał. TAKIE ŁADNE PISMO MIELI! 

Kiedy to zdechło?
Nie wiem, nikt nigdzie nie napisał. Zapewne kolonia Aagielska gdzieś se tam zdechła później bo nikt o niej nie wspomina. Ani o jej losach po XII wieku.
Krymskie Germany!
Teodoryk, czy coś. Bo Anglicy są nudni i brzydcy. A Gotach na Krymie słyszeliście?

Nie!

Ja też nie, a nawet tak!
Goci Krymscy żyli na Krymie aż do XVI lub XVIII wieku. Nikt nie wie. Jedni mówią, że to byli potomkowie Greutungów (Ostrogotów), inni mówią, że plemie zachodniogermańskie (ANGLICY PEWNIE) które tak dla jaj nazywało się Gotami, bo czemu nie? No i tutaj też jest problem bo jedni mówią że wymarli w XVIII wieku przesiedlieni przez tą caryce Katarzyne co nam króla czy kraj rozebrała (i króla i kraj, tak na prawdę). Inni znowu mówią, że wymarli w XVII wieku jak Ruscy postanowili wszystkich prawosławnych z Krymu (poza Grekami, nie wiem czemu) przesiedlić na Ukrainę. Znowu się pojawiają głosy znawców co się znają i mówią, że oni to zdechli w XVI wieku zanim w ogóle Rosjanie tam przyszli. Wspominali o nich różni podróżnicy. Rzymski historyk Jerzy Pachymeres w XIII wieku pisał, że Goci na Krymie przyjeli język Tatarów, ale już księstwo Teodoro które powstało w XIV wieku nazywane było przez uwczesnych "księstwem Gotii". Ostatnia wzmianka o Gotach pochodzi od Busbecq'a który napisał, że podróżnicy wspominają, że do późnych lat XVI wieku żyli na Krymie ludzie którzy znali Gocki, ale woleli mówić po Grecku i Węgiersku (najprawdopodniej chodzi o język Tatarów Krymskich) później jeszcze w latach 90' XVII wieku, pojawiają się informacje, że na Krymie są Tatarzy którzy znają "mnóstwo niemieckich słów".

Z języka Gotów krymskich znamy 80 słów i słowa jednej piosenki co daje razem 101 słów, oraz w 2015 znaleziono pare grafiti które po przebadaniu okazały się pochodzi z XIII wieku i być napisanę właśnie w tym języku. - to już jest całkiem dużo. Niektóre słowa są podobne do Biblijnego Gockiego (takiego z Biblii Wulfilly) inne bardziej do Niemieckiego czy Holenderskiego co daje niezły dysonans. Część to też zapożyczenie z Tureckiego.
Krymskie Germany!
Na koniec moge dodać, że znany na JBZDY malarz-akwarelista, wiedział o istnieniu Gotów Krymskich, aby ich uczcić chciał przesiedlić wszystkich mieszkańców Krymu i zbyudwoać na całym półwyspie supermiasto only fija redarts znaczy nur für deutsch

Słowa Krymskogockie są śmieszne np. iel czyli hail.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Goumiers- czyli gwałt na wszystkim.

113
Z tego co kojarzę,  temat kiedyś pojawił się na dzidce, ale chciałbym go przypomnieć,  gdyż ostatnio czytałem o gwałcie na 13latce we Włoszech,  dokonanego przez kilku osobników z Afrykańskiego kontynentu, przypomniała mi się też pewna historia... 

Goumierzy- pochadzacy głównie z północnej afryki, berberyjscy wojownicy, doceniani za waleczność, skuteczność,  walczący często w tradycyjnych plemiennych szmatach (wyglądających jak szlafrok twojego starego pijacego browara w fotelu) tworzyli sobie czasem wyjątkową biżuterię, w postaci naszyjników z uszów przeciwników. Walczyli w północnej Afryce i Włoszech w latach 1942-1945 na rzecz Aliantów.
O ile jeszcze w Afryce robili to co do nich należy,  to po postawieniu nogi w Europie,  dostali smyrgla, gdy poczuli woń parmezanu hej.

Mieli pewną skłonność (która wciąż posiadają ich co poniektórzy potomkowie), lubili bardzo cudzą własność, a szczególnie różne otwory mieszkańców, wyzwalanych przezeń terenów. Uważali, że za służbę i ich poświęcenie,  rany i krew, należą im się nagrody, które skutecznie sobie sami odbierali. 
Goumiers- czyli gwałt na wszystkim.
Powyżej: Przykład umundurowania Goumier.

W okolicach Monte Cassino, jeden z francuskich dowódców korpusu, Alphonse Jiun , miał obiecać, że po wyzwoleniu wyznaczonego obszaru, jego żołnierze przez 50 godzin będą mogli szaleć tam do oporu. Historia jest okolicznie dobrze znana i powtarzana, jednak brak na nią dowodów. 

Afrykańczycy wcieleni do oddziałów walczyli pod francuskim dowództwem. Europejscy oficerowie stawali na polu bitwy wraz ze swoimi żołnierzami, żeby dać mi przykład. Aby zaś zachęcić podwładnych do większego poświęcenia, często przymykano oczy na okrucieństwo, z jakim traktowali ludność podbitą.

Miejscowości szczególnie doświadczone przez goumierów to Ausonia i Esperia. Zgwałcone zostały tam kobiety w każdym wieku, od kilkunastoletnich dzieci do staruszek w okolicach osiemdziesiątki. Dochodziło również do homoseksualnych gwałtów, podczas których szczególnie ucierpieli księża. 


Relacje historyczne potwierdzają, że Goumowie „zgwałcili setki Włoszek” podczas swoich kampanii w tym kraju, wspomina Micheal Clodfelter w swojej książce „ Warfare and Armed Confused: A Statistical Encyclopedia of Casualty and Other Numbers” (McFarland, 2017).

Dla innych historyków decyzja ta była karą dla tych żołnierzy, którzy „w trakcie swoich kampanii od Tunezji, przez Korsykę, Włochy, Francję, Niemcy i wreszcie Austrię, zyskali reputację dzięki swojemu dzikiemu wyglądowi, aktom braku dyscypliny i zwykłej okrucieństwo” – stwierdził brytyjski historyk James McDougall, odnosząc się do gwałtówll

Rzeczywiście, historie marokańskich Goumierów „gwałcących Włoszki” zmusiły Francuzów, którzy wówczas kontrolowali Maroko, do szybkiego zareagowania na sytuację.

W eseju antropologicznym zatytułowanym „ The Maroccan Goumiers: Origin and History” wyjaśniono, że podczas gdy marokańscy żołnierze „oddawali się gwałtom, kradzieżom, grabieżom i morderstwom”, szef piątej amerykańskiej dywizji, „pod którą Goumowie byli nadzorowani” trzeba było pomyśleć o „akcji zapobiegawczej”.

Podczas gdy „przestępcy prawa” zostali straceni, „Francuzi postanowili sprowadzić berberyjskie kobiety do Włoch za pośrednictwem LST Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, aby zapobiec przyszłym niewłaściwym postępowaniu”. Jak wynika z eseju, posunięcie to dotyczyło tych Marokańczyków, którzy byli „jedynymi żołnierzami podczas II wojny światowej, którzy przywieźli ze sobą swoje kobiety”.

Tę samą relację potwierdza Edward L. Bimberg, weteran II wojny światowej, który zajmował się tematyką wojskową jako pisarz. Ten ostatni przypomniał w swojej książce „ The Maroccan Goums: Tribal Warriors in a Modern War” (Greenwood Press, 1999), że „władze francuskie starały się zaradzić problemowi, importując pewną liczbę berberyjskich kobiet, aby służyły jako „zwolenniczki obozu”.
(Dzisiejsi nielegalni imigranci raczej swoich kobiet nie zabierają ze sobą).
Goumiers- czyli gwałt na wszystkim.
Nie rozwiązało to jednak problemu. Włoszki, zdając sobie sprawę, co może je spotkać próbowały zastosować „domowe sposoby” obronne i smarowały okolice genitaliów przecierem pomidorowym. Nie odnosiło to większych rezultatów. Marokańczycy gwałcili kobiety zbiorowo, jeden po drugim. Wiele kobiet zostało przy tym zarażonych różnymi chorobami wenerycznymi, choć dzięki Amerykanom, którzy dostarczali penicylinę, epidemia nie rozprzestrzeniła się dalej. Zdarzały się przypadki śmierci na skutek odniesionych obrażeń wewnętrznych. Mężczyźni, którzy stanęli w obronie swoich córek, żon, sióstr i matek byli mordowani na oczach bliskich, czasem wbijani na pal lub kastrowani.

Kolejną poszkodowaną grupą byli księża. Jeden z nich, Alberto Terilli, został wyciągnięty z kościoła na plac i wielokrotnie brutalnie zgwałcony, co doprowadziło do jego śmierci następnego dnia. W tle tego całego okrucieństwa dochodziło do plądrowania majątków i wybijania bydła. Zarżnięte zostało ok. 90% trzody. Przewyższało to znacznie zapotrzebowanie zdobywców.
Goumiers- czyli gwałt na wszystkim.
Ciężko oszacować, ile osób zostało dotkniętych zbrodniami Francuskiego Korpusu Ekspedycyjnego. Liczba zgwałconych kobiet waha się od 20 tys. a 60 tys. O okrucieństwie afrykańskich żołnierzy było głośno już w czasie wojny. Doszło nawet do tego, że papież Pius XII poprosił alianckie dowództwo, aby przy wyzwalaniu dużych włoskich miast nie brały udziału oddziały kolonialne. Mimo ogromnej skali przemocy, francuski sąd polowy pociągnął jednak do odpowiedzialności bardzo niewielu winnych. 15 skazano na karę śmierci, a 54 na ciężkie roboty. Na całą sprawę wygodniej było spuścić zasłonę milczenia.

Same poszkodowane chciały zapomnieć o tym, co im się przydarzyło. Szczególnie, jeśli nie miały wsparcia swoich rodzin. Sytuacja była jeszcze trudniejsza, gdy ofiary zaszły w ciążę z oprawcami. Po wojnie rząd francuski przyznał niewielkie odszkodowania zgwałconym kobietom, ale zamiast je wypłacić, odliczył je od reperacji, które mieli im wypłacić Włosi.

Okrucieństwa i gwałty są tak stare jak same wojny. Nigdy nie mogą być zapomniane ani pomijane milczeniem. Dlatego warto przypominać o zbrodniach, tak aby nigdy więcej się nie wydarzyły.
(Taaaa xd)

Źródła:
Histmag.org, yabiladi.com (ale wkurwili mnie, bo oczywiście nazywają "gwałty" rzekomymi)
Wikipedia.

Pozdrawiam, trzymajcie się tam ciepło.

PS: Wiadomix, inne strony też nie były święte,  ale wrzuta traktuje o konkretnym temacie. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10545897483826