Wysryw na modny temat

33
Korzystając z okazji, że portal ten przegląda też sporo kobiet, chciałem zaapelować do przedstawicielek płci pięknej: Nie wychodźcie na ulice prosze!
Zaraz zleci się banda wołająca, że skrajny prawak i katol, ale dajcie mi wyjaśnić o co dokładnie chodzi.
Abstrachując od moich poglądów politycznych, religijnych i społecznych a widząc obecne posunięcia władzy , jestem cholernie mocno przekonany, że za kilka, góra kilkanaście dni obecna władza znów wprowadzi całkowity lockdown, być może z jakąś godziną policyjną albo jeszcze czymś gorszym, zasłaniając się wirusem i skokiem zakażeń spowodowanym przez protesty. I tu znów drażliwy temat ostatnich miesięcy, ale pomińny to czy wirus jest, czy też nie, chodzi mi jedynie o gospodarcze reperkusje lockdownów. Sam pracuję w sektorze usług, jak ogromna część naszego społeczeństwa i wszyscy chcą mieć pracę i pracować, nawet z jakimiś utrudnieniami, ale pracować.
Dlatego dziewczyny proszę, jeśli chcecie strajkować to proszę bardzo, zawsze byłem za walką o swoje prawa itd, ale po 1 weźcie pod uwagę możliwe konsekwencje a po 2 strajkujcie inaczej, np strajk włoski czy jakaś inna forma strajku i dania władzy do zrozumienia, że się wam obecna sytuacja nie podoba. Patrzcie też ciut dalej niż czubek własnego nosa (i nie, nie uważam, że strajkujące kobiety są zapatrzone tylko w siebie, to jedynie przenośnia)

A na koniec apel do mężczyzn. Jeśli wasza kobieta sama chodzi na strajki itd, zwróćcie jej uwagę też na inne możliwe konsekwencje niż zmiana przepisu, o który im chodzi
0.041760921478271