Taka sytuacja

72
Kurwa chyba jestem już naprawdę alkoholikiem. Taka sytuacja, właściciel mieszkania zaprosił mnie na fajka jak wychodziłem. Już wcześniej jebał mnie za picie więc spodziewałem się najgorszego. A dziś przez ostatnie 5 godzin obaliłem litr wódki (co prawda smakowej 30%). A ten do mnie z tekstem, że cieszy się, że jestem trzeźwy i żeby tak dalej się trzymać nie picia. Kurde nawet nie miałem pojęcia jak duzo na codzień piłem... Chyba czas by przestać? Sam nie wiem.
0.041244983673096