Jak rozumiem to jest pytanie o prawdziwy sens "Gothica". Co naprawdę jest grane. Kto jest kim. Za tą propagandową fasadą, którą jest narracja Pankratza. Otóż trzeba zauważyć, że "Gothic" to produkt propagandy republikańskiej. Propagandy republikańskiej i demokratycznej. Antymonarchiczny. Produkt. Propagandowy. Szydło wychodzi z worka w trzeciej części "Gothica", w czwartej wedle chronologii produkcji, nie zaś wedle chronologii opowieści. W tej trzeciej części, zrobionej w 2005 roku, dowiadujemy się o szeregu istotnych faktów i okoliczności, które pomagają nam zrozumieć jaki rzeczywiście jest podział ról w "Gothicu". To dopiero tam dowiadujemy się, jaka jest pierwotna przyczyna powstania bariery. [...] Do powstania bariery doszło ponieważ klasztorne, interklasztorne prezydium podniosło cła na magiczną rudę wobec asasynów, co nie uszczęśliwiło gildii handlowej asasynów i orków, która w sekrecie zainicjowała przywoływanie armii demonów, smoków, która miała posłużyć do przejęcia władzy w Myrtanie. To już jest ważne odkrycie. Przyczyną wojny są etatystyczne praktyki, fiskalizm w polityce demokratycznego organu władzy zwierzchniej. Jakże typowe. Nie ma takiego łajdactwa, do którego nie posunie się demokratyczna władza w potrzebie pieniędzy. Wybucha bunt, wojna. W tej wojnie jestem oczywiście po stronie asasynów i orków, którzy zaprotestowali przeciwko nieuczciwemu fiskalizmowi magów ognia. Dalej, zauważmy, że bohater, który jeszcze na początku ma imię, chce się przedstawiać, w drugiej części opowiadania jest już tytułowany bezimiennym. Tajny współpracownik. Siłą wciągnięty do tej organizacji, w więzieniu. [...] Kto jest obok niego na statku, kto razem z nim płynie? Między innymi ten największy idiota z pierwszej części opowiadania, ten w czarnej sukience z rogami. Otóż, przemawia tu podświadomość, wychodzi na jaw prawda. [...] To że mamy do czynienia z UBkami, do misji których dorobiona jest taka romantyczna legenda, zakon paladynów, prawda? Bezpieka. KGB. Dowodów na to dostarczają przykłady z praktyki. Przypomnijmy sobie scenę z pierwszej części opowiadania, w której młody Xardas, z młodym Bezimiennym wkraczają do jakiegoś lokalu w mieście orków i tam Bezimienny tak mimochodem przeprowadza pranie mózgu jednego z demonów, poleca mu iść do domu.