Tak można?

21
Dzidki, byłem właśnie w sklepie odzieżowym, takim zwykłym totalnie jakich pełno na rynkach i pawilonach miast. W tym sklepie widnieje przy kasie karteczka, "zakupiony towar nie podlega zwrotowi".
Co to ma kurwa być? Jak to wygląda w świetle dzisiejszego prawa i prawa do zwrotu towaru.
Za towar normalnie otrzymuję paragon, jest nowy.
Pytam się kogoś kto ma większe o tym pojęcie, czy brak możliwości zwrotu w takim sklepie jest w ogóle legalne?
0.044325828552246