Bilet w jedna stronę
Dyskusje ogólne
2 l
43
Cześć dzidki.
Może ktoś będzie w stanie mi doradzić albo coś podpowiedzieć.
Mam dosyć swojego aktualnego życia i postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę i wyjebać gdziekolwiek za granice gdzie zacznę wszystko od nowa, odciąć się od wszystkich i wszystkiego z aktualnego życia i zbudować wszystko od początku.
Czy ktoś może ma doświadczenie z jebnieciem wszystkiego w Polsce i wyjechaniem w ciemno za granice? Albo jest w stanie doradzić gdzie można spróbować?
Mam uprawnienia na wózki widłowe, prawko B,SEPy e1 e2 e3, znam się na komputerach informatyce i innych takich śmieciach, ogólnie jestem typem "złotej rączki" większość rzeczy wokół domu zrobie, a i 95% sprzętów elektronicznych naprawię. Do tej pory zdobyłem doświadczenie zawodowe w pracy na magazynie, w serwisie samsunga, i jako doradca klienta biznesowego
Jedyne co mnie martwi to język ponieważ znam jedynie Angielski na poziomie "kali jeść kali pić"
Nie szukam na start kokosów, byle odciąć się od życia i nie musieć się martwić o dach nad głową i coś do jedzenia.
Z góry dziękuje za każdą radę i już wypierdalam.
Może ktoś będzie w stanie mi doradzić albo coś podpowiedzieć.
Mam dosyć swojego aktualnego życia i postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę i wyjebać gdziekolwiek za granice gdzie zacznę wszystko od nowa, odciąć się od wszystkich i wszystkiego z aktualnego życia i zbudować wszystko od początku.
Czy ktoś może ma doświadczenie z jebnieciem wszystkiego w Polsce i wyjechaniem w ciemno za granice? Albo jest w stanie doradzić gdzie można spróbować?
Mam uprawnienia na wózki widłowe, prawko B,SEPy e1 e2 e3, znam się na komputerach informatyce i innych takich śmieciach, ogólnie jestem typem "złotej rączki" większość rzeczy wokół domu zrobie, a i 95% sprzętów elektronicznych naprawię. Do tej pory zdobyłem doświadczenie zawodowe w pracy na magazynie, w serwisie samsunga, i jako doradca klienta biznesowego
Jedyne co mnie martwi to język ponieważ znam jedynie Angielski na poziomie "kali jeść kali pić"
Nie szukam na start kokosów, byle odciąć się od życia i nie musieć się martwić o dach nad głową i coś do jedzenia.
Z góry dziękuje za każdą radę i już wypierdalam.