Pomocy pedalarze
Dyskusje ogólne
1 r
11
Jak widać na obrazkach powyżej, zabrałem się za odnowienie ojcu swojego roweru (komunijny, czyli ma już jakieś 17 lat). O ile niektóre elementy w międzyczasie wymieniłem, o tyle hamulców tarczowych z przodu nie wymieniałem a teraz widzę, że gumka się w nim rozjebała. Hamulec mimo to działa normalnie, klocki nawet jeszcze są z jakimś zapasem (mało hamowałem przednim). Zastanawiam się, czy dostanę gdzieś taką gumową osłonkę na sprężynę (bo chyba sprężyna jest pod spodem) czy muszę kupować cały element hamulca? A może ta guma to w sumie niepotrzebny badziew i jak hamuje z nią rozjebaną bez problemu, to nie ma co zmieniać? Może to coś zmieni ale na pewno muszę wymienić tarczę, bo jest skrzywiona od x lat tylko zawsze byłem zbyt leniwy, by to zrobić.
Rower jak wspomniałem jest leciwy ale na potrzeby mojego ojca wystarczy, ten hamulec to jakiś noname.
Rower jak wspomniałem jest leciwy ale na potrzeby mojego ojca wystarczy, ten hamulec to jakiś noname.