Pytanie
Dyskusje ogólne
1 r
125
Cześć dzidki, pytanie z natury "a co mi może zrobić...".
Niedawno przeprowadziłem się do nowego mieszkania w bloku i jak się okazało, przemiłej sąsiadce z góry przeszkadza 'zbyt dłośna muzyka'. Dodam, że dokładniej to przeszkadzają jej niskie tony -bas.
Nie prowadzę koncertów w domu, ale nie jest też bardzo cicho - da się rozmawiać w pokoju, w którym gra muzyak. Lecz sąsiadka twierdzi, że nie daje rady nawet telewizora słyszeć i musi krzyczeć we własnym domu.
Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy jeżeli zadzwoni na bagiety, to może mi coś grozić? Od jakiego poziomu jest już za głośno i czy musi to być poprate pomiarami natężenia dźwięku, czy samo słowo "Teleexpres mi zagłuszasz" wsytarczy?
Dziękuje i wypierdalam
Niedawno przeprowadziłem się do nowego mieszkania w bloku i jak się okazało, przemiłej sąsiadce z góry przeszkadza 'zbyt dłośna muzyka'. Dodam, że dokładniej to przeszkadzają jej niskie tony -bas.
Nie prowadzę koncertów w domu, ale nie jest też bardzo cicho - da się rozmawiać w pokoju, w którym gra muzyak. Lecz sąsiadka twierdzi, że nie daje rady nawet telewizora słyszeć i musi krzyczeć we własnym domu.
Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy jeżeli zadzwoni na bagiety, to może mi coś grozić? Od jakiego poziomu jest już za głośno i czy musi to być poprate pomiarami natężenia dźwięku, czy samo słowo "Teleexpres mi zagłuszasz" wsytarczy?
Dziękuje i wypierdalam