Kojarzycie homoseksualnych lub innych ludzi „tego pokroju”, którzy doszli do sławy? Bo ja kojarzę, Freddie Mercury chociażby (każdy zna jego orientację), zdecydowanie wyróżniał się z tłumu, ogromna liczba innych świetnych artystów na świecie która według dzisiejszych standardów jest „normalna”, zostaną-fakt również zapamiętani; ale nie zostaną w tak szczególny sposób, jak między innymi 
Król Freddie, on, przyciągał uwagę pod każdym względem. Co zatem wynika z moich obserwacji? Pewien schemat oraz pewne zachowania co conajmniej zaskakujące.  Dzisiejsza społeczność w znacznej mierze idzie w kierunku Pana Mercury, tzn. ma nieodpartą /potrzebę/chęć/ochotę wyróżnienia się (to nic złego dopóty trzyma się granic norm) na tle innych, na tle samych siebie, na tle innych wyróżniających się osób. W ten sposób tworzą z siebie osoby w większości niezdolne do funkcjonowania w zwykłej pracy mają zaległości w obowiązkach jak i trudności z ich wykonywaniem, miewają manie wyższości poprzez frustracje, spowodowaną uczuciem niezrozumienia oraz chęcią pokazania swojego „JA”, o czym już piszę i wyjaśniam swój punkt widzenia. Swoje „JA”, które to, te osoby chcą eksponować, oraz wyrażenia, którymi starają się posługiwać w swoich „enklawistycznych” społecznościach, podkreślając tym, że są „Sobą” to ciekawe zjawisko, które moim zdaniem jest paradoksem samym w sobie, ponieważ, żadne z tych osób nie jest tak naprawdę sobą; to są osoby, które dążą do tego jaką chcą być osobą a nie jaką są naprawdę. 
Podczas tego procesu, niektóre jednostki (co po inteligentniejsze), zdają sobie sprawę, że ich wyróżnianie się w dzisiejszym świecie nie ma już większego sensu, ponieważ mówiąc trywialnie „tyle tego teraz się widzi” na codzień a koniec końców Freddie przecież był wyjątkiem i wyróżniał się z tą różnicą, że na tamte czasy.
Wyżej wymienione jednostki, starają się wyjść ze swojego otoczenia, lub zastąpić je otoczeniem z innymi osobami stanowiącym inne, lecz również określone warunki życia, funkcjonowania, zasad oraz społeczności. Natomiast co z grupą osób ślepo brnących w swoich modyfikacjach wyglądu oraz osobowości? No cóż, szanse na to, że odniosą sukces jak chociażby każdy „ normalny” znany i kochany artysta jest znikomy, ze względu na odwracające się nastroje i opinie publiczne co do określonych grup społecznościowych. 

And wypierdalam